Interfejs użytkownika sprawia dość familiarne wrażenie i nie odbiega zbytnio interfejsów od znanych z podobnych programów. Poza menu głównym oraz paskiem narzędzi dostępne są dodatkowe menu (np. dla poszczególnych przyborów do rysowania) oraz okna rozwijalne, z których wywołamy najczęściej używane polecenia. Dodatkowe zestawy komend wybrane z menu głównego i paska narzędzi można umieścić w oknach rozwijalnych bądź też “zadokować” je z prawej strony ekranu lub w postaci pasków ikon. Środowisko pracy jest zatem nader elastyczne i daje się dostosować do przyzwyczajeń operatora.
Przeznaczeniem Callisto jest tworzenie wielostronicowych publikacji zawierających tekst oraz zdjęcia i elementy graficzne. Mamy zatem do dyspozycji szereg narzędzi tekstowych, rozmaite ołówki i piórka wektorowe, a także ramki o różnych kształtach. Maksymalny wymiar strony dokumentu wynosi 2,5 na 2,5 metra, co zadowoli chyba najbardziej “rozrzutnych” projektantów.
| Nie trzeba odwoływać się do pomocy drogich narzędzi – Callisto pozwala szybko skomponować ciekawą ulotkę |  |
Tekst rozmieszcza się na stronie na dwa sposoby: jako napisy artystyczne lub w postaci dłuższych akapitów. W pierwszym przypadku przed wpisaniem treści napisu ustala się kąt jego nachylenia, w drugim zaznacza się prostokątny obszar, jaki ma zająć wpisany akapit. Tekst wprowadzamy z klawiatury lub wklejamy ze Schowka Windows. Przydałaby się jeszcze możliwość importu pliku z dysku.
Tekst artystyczny można rozmieścić na kole lub dowolnej innej krzywej. Krój pisma, wielkość oraz atrybuty czcionki wybiera się oczywiście w dowolnej chwili podczas edycji. Brakuje, niestety, możliwości przelewania tekstu między kolejnymi ramami akapitowymi. Napisy artystyczne dają się zamienić na zbiór krzywych, co pozwala edytować je jak zwykłe obiekty wektorowe.
Callisto nie jest w zasadzie programem do składu publikacji, toteż rozbudowane możliwości formatowania tekstu na stronie nie są najważniejsze. Wystarczą jednak do sprawnego projektowania ulotek, folderów i innych akcydensów.
Nieźle wygląda zestaw narzędzi graficznych. Zawiera kilka predefiniowanych kształtów, jak prostokąty, elipsy czy gwiazdy, a także ich rozmaite modyfikacje (zaokrąglone lub ścięte narożniki). Dodatkowo skorzystać można ze znanego z innych programów ołówka czy narzędzia do rysowania łamanych lub krzywych. Kilka obiektów nałożonych na siebie utworzy nowy kształt, istnieje też możliwość wycinania nakładających się fragmentów. Jednak nie da się utworzyć nowego kształtu przez zwykłe “zespawanie” kilku pokrywających się krzywych. Powoduje to problemy przy wypełnianiu tworzonych kształtów nieregularnymi teksturami czy bitmapami – każdy element grupy wypełniany jest osobno.
W oknie rozwijalnym Shadow można nadać obiektowi prosty cień o definiowalnym nasyceniu czerni. Istnieje też odmiana cienia o natężeniu zależnym od jasności obiektu. Położenie cienia można zmieniać za pomocą myszy lub wpisując wartości liczbowe.
Po wybraniu dwóch obiektów wektorowych można wykonać tzw. przepływ między nimi. Operacja taka daje w efekcie szereg nowych kształtów przejściowych położonych między dwoma początkowymi obiektami (np. kołem a kwadratem). Dodając nowe węzły do początkowo prostej “ścieżki” między obiektami, otrzymamy ciekawe “węże” o zmiennym przekroju. Wypełnienie pośrednich obiektów zależy od parametrów, jakie nadaliśmy kształtom początkowym, ale jest stałe na całej długości ścieżki.
| w skrócie | |
 Zoner Callisto 3 | |
| Wymagania: PC 486; 8 MB RAM; Windows 9x/NT4.0; ok.10 MB na dysku | |
 | duża uniwersalność |
| korzystny stosunek możliwości do ceny |
| możliwość uzyskania ciekawych efektów graficznych |
| obecność dobrej przeglądarki graficznej |
 | nie najlepsze możliwości kontroli układu tekstu akapitowego |
| brak polskiej wersji |
| Producent: Zoner Software, Czechy, http://www.zoner.com/ | |
| Cena: 69 USD | |
Ciekawe są możliwości Callisto, jeśli idzie o nadawanie koloru obiektom. Oprócz zwykłego zabarwiania dowolnym zestawem barw RGB lub CMYK skorzystamy z rozbudowanej opcji Fill. Oferuje ona kilka rodzajów wypełnień gradientowych i pseudotrójwymiarowych, a także wypełnienie bitmapą oraz zmianę przezroczystości. Raz wybrany rodzaj wypełnienia będzie używany przy każdym nowo rysowanym kształcie, łatwo więc w ten sposób powielać np. zdjęcie w nietypowych ramkach. Przezroczystość obiektów może być stała dla całej ich powierzchni lub zmieniać się w definiowany sposób. Najciekawsza wydaje się możliwość wypełnienia kształtu obrazkiem bitmapowym, a następnie użycia innego obrazka jako swoistej “mapy przezroczystości” dla tego pierwszego. Po odpowiednim przygotowaniu obu bitmap w programie malarskim można w ten sposób uzyskać naprawdę zadziwiające efekty.
Z innych opcji warto wymienić jeszcze prosty edytor tabel, w którym określamy wymiary oraz liczbę kolumn i wierszy. Tabela może zawierać dowolne znaki oraz być wypełniona w każdy z opisanych wyżej sposobów.
Nie zapomniano o opcji importowania grafik jako plików dyskowych. Program zawiera sporo filtrów różnych formatów graficznych, w tym Corela do wersji 6.0. Jeśli jakiegoś formatu nie znajdziemy na liście, pomaga nieoceniony Schowek, który przyda się przy umieszczaniu na stronie obrazków np. Adobe Illustratora. Można też skorzystać z mechanizmu OLE.
Callisto wyposażony jest w dodatkowe przeglądarki plików graficznych: Zoner Media Explorer i Zoner Viewer. Pozwalają one wyszukać i obejrzeć dowolny obrazek, tworzyć proste bazy danych, przeglądać zawartość katalogów w postaci “pokazu slajdów” oraz odtwarzać pliki multimedialne.
