Najbardziej interesującym elementem Samsunga jest ekstremalnie szerokokątny obiektyw o zakresie ogniskowej od 24 do 87 mm (ekwiwalent małego obrazka). Docenimy go zwłaszcza podczas fotografowania w pomieszczeniach, robiąc zdjęcia grup osób oraz pejzaży, gdyż dzięki niemu w kadrze uda nam się zawrzeć większą część motywu. Mocną stroną NV24 HD jest również możliwość kręcenia filmów w wysokiej rozdzielczości. Inne cechy urządzenia są typowe dla droższych aparatów kieszonkowych: mały sensor o rozdzielczości 10 megapikseli, mechaniczny stabilizator obrazu, elegancka metalowa obudowa i wyświetlacz o dużej ostrości.
Nierówna jakość obrazu
Podczas testów laboratoryjnych NV24 HD uzyskał doskonałe wyniki w kategoriach wierności oddania barw oraz rozdzielczości, jednak poległ podczas pomiaru poziomu szumów przy wysokiej czułości. Doskonałe odwzorowanie kolorów jest godne podkreślenia: przy dobrym oświetleniu wartość parametru Delta E równa 4,8 stawia go przed innymi aparatami kompaktowymi, a przy słabym świetle różnica między Samsungiem a resztą świata zamienia się w prawdziwą przepaść: podczas gdy NV24 HD uzyskuje doskonałą wartość Delta E równą 7,1, wyniki większości aparatów kieszonkowych oscylują wokół 20. Samsung oferuje przy tym bardzo wysoką rozdzielczość, jak na aparat z 10-megapikselową matrycą – tylko nieliczne aparaty 12-megapikselowe robią zdjęcia o wymiarach większych niż 2366 x 2393 linie. Jeśli chodzi o poziom szumów, to do ISO 400 Samsung NV24 HD nie odstaje od średniej, rozczarowuje jednak przy czułości ISO 800 i wyższej. Z tego powodu Samsunga można polecić do zdjęć przy ładnej pogodzie, przy słabym oświetleniu może czekać nas rozczarowanie.
Nietypowa obsługa
Obsługa NV24 HD, podobnie jak i innych nowszych aparatów z serii NV, wymaga przyzwyczajenia. Co prawda znajdujące się po prawej stronie na górze obudowy pokrętło wyboru trybów można spotkać niemal w każdym kompakcie, ale oprócz niego mamy tam również drugie pokrętło do obsługi funkcji określanych przez firmę Samsung jako “Photostyles”, takich jak rozmycie, sepia czy specjalne tryby do fotografowania przyrody bądź martwej natury. Na tylnej ściance NV24 nie znajdziemy czterokierunkowego kontrolera. Wokół wyświetlacza w pionie i w poziomie rozmieszczone są przyciski, których funkcje opisują niewielkie piktogramy wyświetlane na ekranie. Dotknięcie któregoś z nich powoduje pojawienie się krótkiego opisu jego funkcji. Do wyboru żądanej funkcji służy odpowiadający jej przycisk. Po jego naciśnięciu zostaje wyświetlona lista dostępnych opcji, między którymi możemy przemieszczać się za pomocą przycisków na drugiej osi. Działanie rządków klawiszy można więc porównać do dwuosiowego układu współrzędnych.
Szyk i ostrość
Metalowa obudowa poręcznego NV24 przekonuje szykownym designem i doskonałym wykonaniem, a dzięki wygodnej rękojeści i podparciu na kciuk po spodniej stronie dobrze leży w dłoni. Wyświetlacz nie jest szczególnie duży (2,5 cala), ale za to wyświetlany obraz jest bardzo ostry. Ekran został wykonany w technologii OLED (organicznych diod luminescencyjnych) i jest czytelny nawet w bezpośrednim świetle słonecznym. Podobnie jak kilka innych nowych kompaktów, NV24 HD nagrywa filmy w standardzie High Definition (w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli). W pudełku znajdziemy stację dokującą umożliwiającą oglądanie filmów na telewizorze HD. Od innych urządzeń tej klasy nie odróżnia NV24 HD czas działania na akumulatorze – Samsung nie jest długodystansowcem, jedno ładowanie wystarcza na 110 do 350 zdjęć. Pod względem szybkości działania przy opóźnieniu spustu migawki wynoszącym 0,56 s NV24 HD plasuje się w środku stawki.
Alternatywy
Równie interesującym miniaturowym aparatem jest Panasonic Lumix DMC-FX500 z pięciokrotnym zoomem i zakresem ogniskowej od 25 do 125 mm (ekw. małego obrazka). Jest on przy tym równie szykowny i także umożliwia nagrywanie filmów HD, jednak jakość obrazu jest nieco gorsza, a cena – wyższa.
