Kupujemy coraz droższe GPS-y

Z roku na rok Polacy stają się coraz bardziej świadomymi użytkownikami systemów nawigacji GPS. I choć najtańsze urządzenia do nawigacji samochodowej można już kupić za 150 złotych, to znajdują one coraz mniej nabywców.
Kupujemy coraz droższe GPS-y
fot. huskyte77 / photo on flickr

fot. huskyte77 / photo on flickr

Potwierdzają to statystyki sklepu Agito.pl, w którym w 2012 r. po raz pierwszy średnia cena nawigacji wzrosła w porównaniu do lat ubiegłych. Znacząco zmieniły się również parametry masowo kupowanych urządzeń. Niewielkie wyświetlacze o rozmiarze 4.3 cala stosowane w najtańszych urządzeniach przestały cieszyć się uznaniem klientów. Ich miejsce zajęły panoramiczne ekrany 5-calowe, niejednokrotnie oferujące wysoką rozdzielczość 800×480 pikseli. Po raz pierwszy też, znaczący – bo kilkunastoprocentowy – udział w sprzedaży znalazły urządzenia z dużymi, 7-calowymi ekranami.

Mapa ma znaczenie

Z danych Agito.pl wynika, że w minionym roku znacząco wzrosła sprzedaż urządzeń wyposażonych w mapy całej Europy, a nie tylko Polski. Ten trend widać głównie 1) wśród nawigacji uznanych producentów, takich jak Mio czy TomTom. Ich rozwiązania dla osób chcących dysponować siatką wszystkich europejskich dróg stają się bowiem atrakcyjniejsze cenowo niż produkty rodzimych marek wyposażane na przykład w bardzo dokładną Automapę Europy — komentuje Patryk Wojtas, menadżer produktu Agito.pl.

Duża zasługa w popularyzacji urządzeń z mapami innych europejskich krajów wynika również z polityki samych producentów. Przykładem może być koncern Mio, który wszystkie nawigacje z mapami Europy oferuje również w wersji z dożywotnią aktualizacją map. Dzięki temu użytkownik ma gwarancję dysponowania aktualną mapą drogową nie tylko, jak dotychczas przez rok czy dwa od zakupu, a przez cały cykl życia nawigacji — dodaje.

Potwierdza to ubiegłoroczna sprzedaż Agito.pl, w którym produkty Mio były najczęściej wybierane spośród marek globalnych producentów systemów GPS. Z rodzimych marek klienci Agito.pl chętnie wybierali natomiast nawigacje GoClever, MODECOM czy NavRoad. Jednak nawet decydując się na urządzenia bez map, kupujący nabywali nawigacje niespozycjonowane przez producentów w segmencie najtańszych rozwiązań.

DVR i TCM, czyli nie tylko nawigowanie

Obserwacja ubiegłorocznej sprzedaży Agito.pl w segmencie nawigacji GPS pokazuje również rosnące zainteresowanie dodatkowym wyposażeniem tych urządzeń. Klienci zdecydowanie chętniej niż w minionych latach nabywali zaawansowane systemy nawigacji, wyposażane w dodatkowe opcje, podnoszące ich funkcjonalność.

Dlatego nawet wśród marek powszechnie postrzeganych jako tanie pojawiły się rozwiązania, które oprócz nawigacji posiadały wbudowane kamerki do rejestrowania drogi (z ang. DVR – Digital Video Recorder), system informacji o korkach i zdarzeniach na drodze (TMC z ang. Traffic Message Channel), a nawet zestawy nawigacji z kamerą cofania, gotową do montażu na tyle auta i przekazującą obraz na ekran nawigacji.

W minionym roku szczególnie polscy importerzy poszli o krok dalej, oferując w droższych wersjach swoich nawigacji technologie lub dodatki faktycznie przydatne na drodze, które nie ingerują w główne zadanie urządzenia, a więc w nawigację, a wręcz jak w przypadku odbiornika TMC, ją wspomagają.