Ile, jak, na czym, gdzie i kiedy CZYTAMY?

Ile, jak, na czym, gdzie i kiedy CZYTAMY?

Konkurs trwał od pierwszego do ostatniego dnia września 2014 roku i sprowadzał się do wypełnienia krótkiej, 8-punktowej ankiety oraz odpowiedzenia na jedno proste pytanie otwarte. Wszystkie szczegóły przedstawione są na stronie konkursowej, zaś regulamin konkursu dostępny jest pod tym linkiem. Stronę konkursową obejrzało ponad 3000 osób, z czego niemal jedna trzecia zdecydowała się na wypełnienie ankiety. Możemy mówić więc o badaniach przeprowadzonych na próbie niemal 1000 osób, mając oczywiście w pamięci, że nie stanowią oni przekroju całego naszego społeczeństwa. Będzie to zresztą dobrze widać w przypadku niektórych odpowiedzi na pytania zawarte w ankiecie.

Pierwsze dwa pytania odpowiadają równocześnie na pytanie, jacy ludzie czytają nasz serwis CHIP.pl:

Ankietę wypełniło około 69,5 procent mężczyzn i 30,5 procent kobiet, a więc – jak widać – przewaga osób płci męskiej wśród naszych Czytelników jest bezsporna.. Cieszymy się jednak, że Panie stanowią grupę tak liczną, stanowiącą prawdopodobnie niemal jedną trzecią wśród osób odwiedzających nasz portal.

W odpowiedzi na to pytanie uderzyło nas, jak duża jest rozpiętość wiekowa naszych Czytelników, choć z wyraźną przewagą osób młodych. Czytelnicy w wieku od 18 do 25 lat stanowili około 39,7 procent biorących udział w ankiecie, grupa 26–35 lat stanowiła 32,8 procent, zaś 36–45 lat – 20,2 procent.

Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że przeciętny Polak czyta około 1,5 książki rocznie, a tylko około 11 procent powyżej 6 książek rocznie, to bardzo dobrze pokazuje to, jak bardzo Czytelnicy serwisu CHIP.pl tę przeciętność przekraczają. Świetnie pokazuje to wykres przedstawiający odpowiedzi na kolejne pytanie z naszej konkursowej ankiety:

Dokładnie tyle samo uczestników ankiety (około 31,5 procent) wybrało jedną z dwóch najbardziej ambitnych odpowiedzi, czyli zadeklarowało czytanie około dwóch książek miesięcznie lub nawet trzech i więcej książek miesięcznie! Jeśli dodamy do tego 24,5 procent osób, które czytają mniej więcej jedną książkę na miesiąc, to razem daje… 87,5 procent! Stanowczo czytamy więc znacznie, znacznie więcej od tak zwanego “przeciętnego Polaka”.

W odpowiedzi na kolejne pytanie można było udzielić jednej lub dwóch odpowiedzi, dlatego sposób prezentacji wyników, choć nadal procentowy, nie może już mieć postaci wykresu kołowego. Zsumowane wyniki przekraczają oczywiście 100 procent.

Jak widać, nadal najbardziej popularne jest czytanie książek w tradycyjnej postaci papierowej. Wiele osób (52 procent) wykorzystuje też do tego celu swój telefon, co jest o tyle zrozumiałe, że mamy go najczęściej przy sobie. Na trzecim miejscu, z wynikiem 30,1 procent, znalazły się wyspecjalizowane czytniki elektroniczne, wyraźnie wygrywające z tabletami (18,5 procent).

Warto dodać, że pytanie wyraźnie sugerowało czytanie podczas podróży. Wiele osób używa e-czytników w domu, więc w przypadku inaczej sformułowanego pytania wyniki mogłyby być jeszcze bardziej korzystne dla tego typu urządzeń. Zwłaszcza że – co widać w przypadku odpowiedzi na kolejne pytanie – podróż nie jest bynajmniej najczęściej wymienianą sytuacją, w której sięgamy po książkę lub e-książkę.

W tym przypadku również można było wybrać więcej niż jedną odpowiedź – stąd taki, a nie inny typ wykresu. Jak widać, najczęściej czytamy w domu (78,8 procent), zwłaszcza tuż przed snem (70,2 procent). Rzadziej sięgamy po książkę/e-książkę w komunikacji (56,6 procent) i w hotelu (31,8 procent).

Odpowiedzi na kolejne pytanie zainteresują zapewne osoby zajmujące się reklamą i marketingiem. My nieskromnie zauważymy tylko, że przewaga kanału dotarcia poprzez media (51,3 procent) wydaje się w tym przypadku miażdżąca…

Następne pytanie pokazuje, że partner naszego konkursu – firma PocketBook – naprawdę interesuje się tym, czego oczekują potencjalni użytkownicy jej urządzeń. Oczywiście tak właśnie powinien postępować każdy normalny, solidny producent, ale… nie znaczy to, że wszyscy rzeczywiście to robią.

Jak widać, najważniejszą cechą, której oczekujemy od współczesnych e-czytników, jest podświetlenie ekranu (87,1 procent). Niemal równie istotne (67,2 procent) jest swobodna obsługa wielu różnych formatów plików tekstowych. Kolejne miejsca zajęły polski interfejs (39,7 procent) i wbudowane słowniki (39,4 procent).

Wyniki uzyskane w odpowiedzi na ostatnie pytanie (nie licząc opisowego), okazały się równie jednoznaczne:

Jak widać, świadomość marki PocketBook na polskim rynku przewyższa zdecydowanie nawet amerykańskiego Kindle’a. Przewaga jest po prostu miażdżąca, bo czytnik PocketBooka poleciłoby lub kupiło znajomym 73,8 procent naszych ankietowanych, podczas gdy urządzenie marki Kindle wybrałoby 20,2 procent. Inne marki właściwie nie liczą się w tym zestawieniu.

Na koniec raz jeszcze warto przypomnieć, że wyniki ankiety nie były w żaden sposób manipulowane. Głosować mogli – oczywiście jednokrotnie – wyłącznie zalogowaniu użytkownicy serwisu CHIP.pl, zaś w przypadku każdego głosowania dysponujemy dokładnymi, weryfikowalnymi danymi na temat osoby głosującej, a nawet dotyczącymi momentu rozpoczęcia i zakończenia wypełniania ankiety. Żadna z odpowiedzi na przedstawione powyżej osiem pytań nie miała też wpływu na wybór zwycięzców konkursu.