Jak Google radykalnie odchudziło swoje logo?

O nowym logo Google pisaliśmy już na początku września, tłumacząc jego pojawienie się trendami panującymi ostatnio w grafice użytkowej. Okazuje się jednak, że oprócz nadążania za modą, Google mogło podczas tej zmiany planować osiągnięcie jeszcze jednego celu – radykalnego odchudzenia swojego znaku graficznego.
Jak Google radykalnie odchudziło swoje logo?

Starsze logo Google wykorzystywało dość skomplikowaną czcionkę szeryfową, tworzoną z zestawu krzywych i około stu punktów, które je definiowały. Wszystko to razem, plus informacja o kolorach, przekładało się na plik o wielkości 6 KB, czyli 6380 bajtów.

Okazuje się, że nowe logo nie tylko – zgodnie z obowiązującymi obecnie trendami – wygląda znacznie prościej. Ono rzeczywiście jest znacznie łatwiejsze do utworzenia. Aby je narysować, wystarczy 10 okręgów, 5 prostokątów i zaledwie jedna krzywa (z 7 punktami definiującymi), tworząca ogonek do małej litery “g”.

Rezultat jest imponujący – nawet nieskompresowany plik w formacie SVG zawiera całość informacji w zaledwie 302 bajtach. Oczywiście 6 KB to też niedużo z perspektywy dzisiejszych transferów i “wagi” różnego rodzaju stron, ale jeśli weźmiemy pod uwagę to, jak często logo Google wyświetlane jest przez użytkowników internetu, sumaryczna oszczędność transferu danych (a równocześnie czasu) będzie imponująca. Wszystko to oczywiście na podstawie prostej, starej jak świat zasady “ziarnko do ziarnka…”.