Ten pomysł doceni każdy, kto kiedykolwiek nie mógł odnaleźć swoich wydruków na tacy dużej drukarki sieciowej. Z różnych powodów: albo przed chwilą przyszła inna osoba i niechcący zabrała nasze wydruki razem ze swoimi, albo też kilka prac drukowało się niemal jednocześnie i musimy teraz wyszukiwać poszczególne interesujące nas kartki w stosie innych wydruków. Może nie jest to szukanie igły w stogu siana, ale mimo wszystko denerwująca strata czasu, liczonego nieraz w minutach.
Można inaczej! Oto pomysł (tylko pomysł, niestety) na “Rozdzielającą drukarkę”, którego autorami są dwaj projektanci: In Young Jo i In Young Joo. Jest ona przymocowana do ściany szynie, po której może się przesuwać. Pod całą szyną umieszczona jest szeroka taca odbiorcza, dzięki czemu drukarka może zrzucać odrębnie drukowane prace w innych miejscach. System wygląda przy tym na skalowalny – jeśli w biurze z drukarki A korzysta 4 pracowników, a z drukarki B 12 pracowników, to drukarce B można zamontować odpowiednio dłuższą szynę i tacę odbiorczą (o ile starczy miejsca na ścianie…).
Oczywiście są też inne, nawet prostsze sposoby na zachowanie podobnego porządku – niektóre modele drukarek sieciowych dysponują nie tylko kilkoma podajnikami papieru, ale i kilkoma tacami odbiorczymi. Ale wiecie co? To są już wtedy potężne, ogromne, zajmujące wiele miejsca drukarkowe kombajny, natomiast w tym pomyśle zachwyca nas jego prostota i znikoma ilość miejsca, jaki zabiera. Kto wie, może któryś z producentów zdecyduje się kiedyś na zastosowanie tego rozwiązania w praktyce?
