To może być koniec popularnej sieci P2P

Antypiracka grupa Stichting Brein osiem lat temu złożyła w holenderskim sądzie pozew przeciwko dostawcom internetu, firmom Liberty Blobal’s Ziggo i XS4ALL. Cel pozwu był jeden: doprowadzić do tego, by operatorzy zablokowali nr IP  i domeny serwisu The Pirate Bay. Sprawa ostatecznie trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który orzekł, że zezwalanie użytkownikom na udostępnianie dzieł chronionych prawem autorskim oraz zarządzanie nimi w platformie internetowej takiej jak The Pirate Bay, może być uznane za naruszenie praw autorskich.
To może być koniec popularnej sieci P2P

Nawet, jeśli wspomniane dzieła są umieszczane przez użytkowników platformy, to i tak jej operatorzy odgrywają zasadniczą rolę w ich udostępnianiu – czytamy w orzeczeniu Trybunału. Operatorzy platformy indeksują pliki torrentów, dzięki czemu mogą one być w łatwy sposób zlokalizowane i pobrane przez użytkowników. Sędziowie zwrócili również uwagę na fakt, że administratorzy umieszczają linki do plików w określonych kategoriach i usuwają uszkodzone lub przestarzałe ich wersje z serwisu.

the pirate bay
The Pirate Bay to serwis wymiany plików peer-to-peer (fot. Fleshgrinder/Wikipedia)

Wyrok może spowodować, że operatorzy sieci w całej Europie zaczną blokować dostęp do The Pirate Bay. Serwis został założony w Szwecji, w 2003 r. Od tego czasu jego właściciele byli już wielokrotnie pozywani. W 2009 r. czterech administratorów serwisu zostało skazanych na kary pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 46 mln szwedzkich koron za ułatwianie naruszania praw autorskich . W kilku przypadkach szwedzkie sądy nakazywały odłączenie serwisu od sieci, jednak bezskutecznie, ponieważ pojawiał się pod innymi nazwami domen.