Darmowy internet od Facebooka krytykowany

Organizacja Global Voices wzięła pod lupę program Facebooka o nazwie Free Basics. Następca Internet.org to sposób firmy Marka Zuckerberga by zapewnić użytkownikom z uboższych krajów darmowy dostęp do Internetu. Jak się okazuje, nie całego Internetu. Global Voices wskazuje na szereg niepokojących elementów tego programu, w tym drastyczne pogwałcenie zasad neutralności Sieci.
Darmowy internet od Facebooka krytykowany

Kiedy zachodnia firma robi coś dla tzw. trzeciego świata można podejrzewać że nie jest to altruizm, ale przemyślana strategia biznesowa. Wygląda na to, że nie inaczej jest w przypadku Free Basics. Raport Global Voices powstał w oparciu o badania w 63 krajach w Afryce, Ameryce Południowej i Azji. Pełen raport można przeczytać tutaj.

Z dochodzenia organizacji wyłania się obraz dostępu do Internetu rzeczywiście za darmo, ale z olbrzymimi ograniczeniami oraz brakiem dostosowania do użytkowników. Lista zarzutów jest dość długa.

Pierwszy z nich jest chyba najbardziej oczywisty. Blokowane są inne niż Facebook media społecznościowe. Oczywistym jest, że to social-medialny gigant Marka Zuckerberga jest światowym numerem jeden i zapewne większość użytkowników Free Basics wybierając medium społecznościowe wybrałoby właśnie to. Nie jest to jednak wystarczającym powodem by blokować pozostałe.

W krajach wielojęzycznych, jak Filipiny czy Pakistan, Free Basics działa w jednym, dominującym w danym kraju języku.

Nie tak wspaniale, jak mogłoby być – Free Basics jest mocno ograniczoną usługą (fot. FB)

Poza tym Free Basics blokuje nie tylko inne media społecznościowe, ale też… e-maile. Stąd prosta droga do wywnioskowania jak mają się porozumiewać ze światem użytkownicy “darmowego Internetu”. Przez Facebooka naturalnie. Firma gromadzi przy tym dane o aktywności użytkowników.

Ciekawostką jest natomiast to, że z Free Bascis korzystają nie ci użytkownicy, którzy byli targetem usługi. Według danych innej organizacji, Alliance for Affordable Internet, tylko 12 procent z 8000 badanych użytkowników Free Basics nie korzystało wcześniej z Internetu. Dla 35 procent jest to wyłącznie uzupełnienie używanego na co dzień WiFi.

Facebook odniósł się do tych badań ze sporym dystansem:

Celem naszego programu Free Basics jest pomóc ludziom doświadczyć przydatności Sieci poprzez otwartą i darmową platformę. Badania Global Voices oraz pokrewny im artykuł w The Guardian zawierają znaczące nieścisłości. Powstały bowiem w oparciu o małą grupę badawczą w ograniczonej liczbie krajów, co nie oddaje rzeczywistych doświadczeń płynących z korzystania z Free Basics, które są udziałem milionów ludzi z ponad 65 krajów. 

Odpowiedź, jak widać, nie odnosi się wcale do podanych w raporcie ograniczeń usługi. | CHIP