Tesla ze stratą, ale Musk pewny swego

Tesla ogłosiła wyniki finansowe za drugi kwartał roku. Mimo znacznych przychodów na poziomie 2,7 miliarda dolarów (9,67 miliarda złotych) firma kończy ten okres ze stratą na poziomie 401 milionów dolarów (1,44 miliarda złotych). Wynik jest zbliżony do tego z pierwszego kwartału, ale w porównaniu do ubiegłego roku przychody Tesli rosną o 49 procent. Ważne jest także to, że przedsiębiorstwo już nie tylko zapowiada swoje nowe auta, ale dostarcza je w coraz większej liczbie.
Tesla samochód elektryczny
Tesla samochód elektryczny

Strata widoczna w raporcie finansowym oznacza oczywiście również stratę dla akcjonariuszy, która netto na akcję wynosi 2,04 dolara. Gotówkowe zasoby Tesli na koniec drugiego kwartału 2017 roku to 3 mld dolarów.

Tesla - panele solarne na dachu
Największy wzrost Tesla odnotowała w dziedzinie produktów związanych z wytwarzaniem i gromadzeniem energii. (fot. Tesla)

Od kwietnia do czerwca Tesla wyprodukowała ponad 25 tysięcy samochodów (modele X oraz S), z czego ponad 22 tysiące już dostarczyła klientom. Znacznie wzrosła aktywność firmy w zakresie produkcji rozwiązań do gromadzenia i przechowywania zeroemisyjnej energii. Tesla sprzedała panele solarne o łącznej mocy 176 MW oraz akumulatory o łącznej pojemności 97 MWh. Przyniosło to firmie 287 milionów dolarów przychodu.

Elon Musk oprowadza aktora, Leonardo di Caprio, po fabryce Tesli (fot. Motor Trend)

Zdaniem Elona Muska, mimo kolejnej straty, nie ma najmniejszych powodów do niepokoju. W drugiej połowie roku firma spodziewa się znacznego wzrostu przychodów z tytułu sprzedaży najnowszej Tesli Model 3. Musk zdradził też plany, dotyczące budowy fabryk Tesli – słynnych Gigafactory. Choć główna część produkcji wciąż będzie zlokalizowana w Stanach Zjednoczonych, biznesmen stwierdził, że budowa fabryk w Chinach i w Europie jest ekonomicznie uzasadnionym kolejnym krokiem w rozwoju firmy. Transportowanie gotowych aut drogą morską z Ameryki byłoby zdecydowanie mniej opłacalne. | CHIP