Rozszerzona rzeczywistość u dentysty

Dla pacjentów potrzebujących rekonstrukcji dentystycznej to może być szalenie przydatne rozwiązanie. Szwajcarska firma wpadła na genialny w swojej prostocie pomysł: skoro istnieje wiele rozwiązań AR, dlaczego nie wykorzystać ich w stomatologii? Wirtualne zęby zostaną dołożone do obrazu twarzy pacjenta z wykorzystaniem specjalnego “lustra”. Tak to będzie wyglądało.
Rozszerzona rzeczywistość u dentysty

Wcześniej trzeba wykonać skanowanie 3D jamy ustnej, tak by właściwie dopasować spośród bazy modeli odpowiednie uzębienie. Później budowana jest wirtualna symulacja, którą może zobaczyć pacjent. I dopiero kiedy zaakceptuje konkretny wzór, dane zostaną przesłane do producenta, który skonstruuje potrzebną protezę.

Zespół firmy Kapanu tworzą ludzie związani z uniwersytetem technicznym ETH w Zurychu. Ich projekt miał udowadniać przydatność AR w medycynie. Do realizacji dołączył Disney Research, dostarczając z kolei swoje doświadczenia z rozszerzoną rzeczywistością.

Szwajcaria to miejsce kojarzone z górami, bankami, zegarkami, zegarami z kukułką, absurdalnie wysokimi cenami właściwie wszystkiego oraz uzbrojonym po zęby społeczeństwem. Teraz do zestawu skojarzeń z tym niewielkim alpejskim krajem może dołączyć jeszcze rozszerzona rzeczywistość – wyświetlająca… zęby. | CHIP