W tym roku chcemy pomóc wam w znalezieniu ciekawych czarnopiątkowych ofert. Od bladego świtu będziemy publikowali informacje o najlepszych okazjach, jakie wyszukamy w sieci i u naszych partnerów. Sprawdzajcie podstronę Black Friday, do której odnośnik znajdziecie też na górnym pasku. Oczywiście, skupimy się na produktach elektronicznych: podzespołach komputerowych, monitorach, drukarkach, laptopach, smartfonach, kartach graficznych – i innych urządzeniach, które zwykle działają lepiej, gdy mają zasilanie.
Jak wiecie, w redakcji CHIP-a pracują osoby, specjalizujące się w odmiennych komputerowych dziedzinach, więc nasze podpowiedzi będą różnorodne. Święta tuż, tuż i może nie ma sensu czekać z kupnem prezentów na ostatni moment?
To komercyjne święto przybyło do nas, podobnie jak fast-foody i Halloween, z USA. Tam “obchodzone” jest od 1952 roku. Wówczas pierwszy piątek po Dniu Dziękczynienia stał się początkiem sezonu przedświątecznych wyprzedaży. Sam termin Black Friday odnosi się do “czarnych” dni, w których dochodzi np. do zamieszek. Coś w tym jest, bo faktycznie, w tradycyjnych sklepach w Czarny Piątek obserwuje się niemało przepychanek w walce o tańsze towary. Jest też teoria, która mówi, że nazwa wywodzi się od koloru, oznaczającego w bilansach handlowych zysk (strata kreślona jest na czerwono). Znacznie krócej niż Black Friday funkcjonuje tzw. Cyber Monday. To z kolei dzień wyprzedaży online, ale ponieważ współcześnie olbrzymią część zakupów i tak robimy w internecie, mamy do czynienia raczej z 4-dniowym szaleństwem zakupów, rozpoczynającym się w Czarny Piątek, a kończącym właśnie w Cyber Poniedziałek.
| CHIP