Yaw VR – kompaktowy symulator ruchu do gier

Może spotkaliście się w galeriach handlowych czy w wakacyjnych miejscowościach z mini-kinami 7D, w których poza trójwymiarowym obrazem i efektami specjalnymi jedną z atrakcji są ruszające się fotele. Yaw VR jest czymś podobnym – pozwoli wam poczuć się jak w kabinie samolotu lub wyścigowego auta. Użytkownik zasiada w fotelu z nogami uniesionymi nad podłogą. System sprzężony jest z grą, którą możemy oglądać w goglach VR lub na monitorze doczepianym do zestawu. Platforma ma wiernie imitować ruch ukazywany w wirtualnym środowisku. Jeśli będziemy lecieć w dół samolotem, fotel przechyli się z nami do przodu, a jeśli wpadniemy w poślizg w wyścigu samochodowym, platforma obróci się nawet o 360 stopni.
yaw vr
yaw vr

W przeciwieństwie do bieżni wielokierunkowych, które potrafią zajmować wiele miejsca, Yaw VR jest kompaktową platformą – waży niecałe 15 kilogramów. Krzesło jest kompatybilne z goglami Gear VR, Oculus Rift i HTC Vive. Niestety Yaw VR to drogi sprzęt, na Kickstarterze trzeba zapłacić za niego 890 dolarów, czyli około 3000 złotych. Twórcom w tej chwili brakuje 38 tysięcy dolarów do rozpoczęcia masowej produkcji urządzenia. Kampania potrwa jeszcze 3 tygodnie.

Zestawy obsługujące wirtualną rzeczywistość nadal sporo kosztują. Z aktualnych statystyk serwisu Steam wynika, że tylko 0,22% graczy ma gogle Oculus Rift lub HTC Vive. Ostatnia ankieta przeprowadzona wśród deweloperów wskazuje też, że jedynie 17% z nich zamierza tworzyć w przyszłości gry VR – to o 2% mniej niż rok temu. | CHIP