Rewolucja październikowa

Microsoft – niekwestionowany lider na rynku oprogramowania – stosunkowo późno zainteresował się potencjałem oferowanym przez Internet. Kiedy światło dzienne ujrzały pierwsze, prymitywne wersje Internet Explorera, wiele firm oferowało już o wiele wygodniejsze narzędzia, umożliwiające korzystanie z usług Sieci.

Od tego czasu minęło już kilka pracowitych dla Microsoftu lat. Gigant z Redmond nie tylko odrobił zaległości w stosunku do konkurencji, ale w tym “internetowym wyścigu” zaczyna wysuwać się na prowadzenie. Doświadczenia tej firmy na polu wdrażania nowych technologii i standardów w dziedzinie oprogramowania systemowego (seria MS Windows, technologia Plug and Play) są znane chyba wszystkim użytkownikom komputerów. Coraz częściej okazuje się jednak, że Microsoft aktywnie uczestniczy także w tworzeniu nowego technologicznego obrazu Sieci. Zaczęło się od drobiazgów – wprowadzenia nowych znaczników, rozumianych tylko przez Explorera.

Uwaga!mamy to na chip-cd 10/97
Wersję beta edytora FrontPage98 umożliwiającego tworzenie plików CDF oraz umieszczanie w dokumentach HTML elementów dynamicznego HTML-a znaleźć można na płycie CHIP-CD 10/97 w opcji Software | Wersje testowe.

Potem przyszedł czas na większe zamieszanie – pojawiła się alternatywna wobec mocno ograniczonych apletów Javy technologia ActiveX (patrz CHIP 6/97). Teraz jednak Microsoft szykuje się do drugiej Rewolucji Październikowej. Na 30 września została zapowiedziana premiera finalnej, czwartej wersji Internet Explorera, wprowadzającej zasadnicze zmiany w sposobie funkcjonowania usługi WWW.

Więcej:bezcatnews