A stawką jest… Kryształowy Dysk

Kraj naszych południowych sąsiadów to zupełnie inny świat. Dowiodła tego kolejna edycja Invexu – największych w tej części Europy targów komputerowych, które trwały od 13 do 17 października.

Czechy to mały kraj. Wszyscy mają tego świadomość. I my, i oni. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z potęgi rynku IT (Information Technology) naszego południowego sąsiada. Z obliczeń i szacunków (wg European IT Observatory 97) jasno wynika, że w czterokrotnie mniejszej (pod względem liczby mieszkańców) Republice Czeskiej wielkość rynku komputerowego wynosi 1,457 miliarda dolarów. Dla porównania w ojczyźnie naszej, która przecież tak blisko Unii i NATO – tylko 1,382 mld. Zdziwieni? To tylko wierzchołek góry IT. Danych dotyczących inwestycji w ów rynek nawet nie ośmielę się przytoczyć, bo może się Wam, drodzy Czytelnicy, zrobić słabo (ja już to przeżyłem). Dla zaspokojenia żądzy ciekawości: różnica pomiędzy Czechami a Polską stanowi rząd wielkości.

I tę właśnie dysproporcję widać. Może nie w sklepach, na ulicach, po samochodach i ludziach, ale w gospodarce i przemyśle, w tym również i targach takich jak Invex.

Więcej:bezcatnews