Leaving Las Vegas

W dniach 13-17 listopada w Las Vegas odbył się Comdex Fall 2000 – najciekawsze targi komputerowe na świecie. W mieście ułudy, założonym na środku wypalonego przez słońce pustkowia i sztucznie podtrzymywanym przy życiu przez tysiące zraszaczy, co rok tuż przed Gwiazdką krzyżują się drogi przyjezdnych z całego świata i największych tuzów przemysłu komputerowego. I tu, i w branży IT wszystko zdarzyć się może…

Nie ma chyba lepszego miejsca na Ziemi, gdzie mogliby się spotkać fani komputerów i ci, którzy w ciągu kilku chwil stali się dzięki nim miliarderami. Gdzie, jak nie w migającym blasku kasyn, lepiej brzmieć będą panelowe dyskusje na temat e-biznesu dającego jego animatorom dochody bynajmniej nie wirtualne. Kto, jeśli nie Bill Gates czy Michael Dell, przekona świat, że potrzebna jest jeszcze większa mobilność i prostota sprzętu. W czyich ustach wizja “cyfrowego odrodzenia” i stojąca za nią perspektywa popularyzacji otwartych standardów i kreatywnego spojrzenia na technologie brzmiałaby lepiej niż u Carly Fiorina, szefowej HP? To zdarzyć się może tylko w Stanach. Tylko w “plastikowej” rzeczywistości najbardziej kiczowatego miasta na świecie. W miejscu, które podobnie jak branża IT powstało z niczego i które – tak jak ona – może odmienić życie człowieka w ciągu kilku chwil.

Comdex to targi niewielkie. Są też gorzej zorganizowane niż porządny, niemiecki CeBIT. Ale to właśnie tu mają miejsce premiery najciekawszego sprzętu i oprogramowania. To tutaj wystawiają się najwięksi. To w Las Vegas po raz pierwszy dają się zauważyć tendencje kształtujące branżę komputerową w kolejnych latach. Suchy klimat Nevady wydaje się sprzyjać komputerom. Ostre, pustynne słońce nadaje technologiom, znanym wcześniej tylko ze specyfikacji, realny wymiar.

Info
Grupy dyskusyjne
Uwagi i komentarze do artykułu:
#
Internet
http://www.comdex.com/
http://www.key3media.com/comdex/fall2000/
Więcej:bezcatnews