I Ty zostaniesz bogiem

Gry tak obfitującej w nielogiczności, chwilami irytującej, a przy tym równie wciągającej jak Black & White już dawno nie było. Jest to także jeden z najlepszych i najoryginalniejszych programów rozrywkowych, jakie kiedykolwiek wyprodukowano.

Nawet na słabszych komputerach w Black & White można grać bez przeszkód, choć nie wygląda ona wtedy tak pięknie.

Pisaliśmy tę recenzję z trudem. Przeszkadzały nam dwie rzeczy: ograniczona objętość tekstu – a przecież o Black & White można by napisać niemalże całego CHIP-a – oraz… sama gra. Jest tak wciągająca, że uruchomienie jej na chwilę jest po prostu niemożliwe. Zatem ostrzegamy: Szanowny Czytelniku, jeśli nie chcesz po całonocnych rozgrywkach wyglądać w pracy jak zombie, nie kupuj B & W. A jeśli należysz do rzeszy jeszcze uczących się, to na Twoje szczęście wkrótce rozpoczną się wakacje…

No dobrze – ale o co chodzi w Black & White? Na takie pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Ta gra łączy w sobie przede wszystkim elementy symulacji ekonomicznej, strategii czasu rzeczywistego oraz… swego rodzaju tamagotchi (opieki nad wirtualnym zwierzątkiem). Jakby tego było mało, jest także… swoistym probierzem naszej moralności. A tak właściwie to gra w boga.

Uruchamiając Black & White, przyjmujemy tę rolę i musimy rządzić światem. Z czasem zmierzymy się z innymi bogami, a naszym celem będzie sięgnięcie po władzę absolutną. Pomaga nam w tym widzialna emanacja naszej boskiej istoty – chowaniec. Jest to po prostu… kilkunastometrowe zwierzę. Początkowo mamy do wyboru krowę, małpę i tygrysa – które wychowujemy na swój obraz i podobieństwo. Zaawansowane mechanizmy sztucznej inteligencji sprawiają, że nasza istotka uczy się w dwojaki sposób: poprzez obserwację naszych działań oraz odbierając boże pouczenia, czyli dobrotliwe głaskanie lub groźne klapsy.

Od tego, czy gracz będzie postępował w sposób dobry czy zły, zależy wygląd jego chowańca. Także świat staje się surowy bądź coraz bardziej przypomina rajski ogród.

Jedną z najbardziej fascynujących właściwości B & W jest… wolność. Gracz musi dokonywać wyborów pomiędzy dobrem i złem (Białym i Czarnym). Każde zadanie daje się wykonać co najmniej na dwa sposoby: łagodny (np. za naszą pomoc otrzymamy potrzebny obiekt) lub gwałtowny (niezbędny element zagarniemy przemocą, kosztem czyjejś śmierci). Ponieważ świat gry przystosowuje się wizualnie do naszego stylu prowadzenia rozgrywki (krajobraz rozjaśnia się lub ciemnieje, chowaniec staje się jaśniejszy i łagodny lub ciemniejszy oraz groźny), zatem po pewnym czasie pełnić on zaczyna funkcję swoistego psychologicznego testu, odpowiadającego na pytanie – jacy jesteśmy?

Rozwinięta sztuczna inteligencja to nie jedyny przejaw technicznej doskonałości Black & White. Nie mniej fascynująca jest oprawa graficzna – to piękny świat! Doskonała jest także warstwa dźwiękowa, interfejs imponuje zaś… brakiem jakichkolwiek ikon. Zadziwia internetowy system pogody, dostosowujący aurę w krainie gry do warunków panujących za naszym oknem.

Gra tak głęboko ingeruje w system operacyjny, że wydawca musiał dementować pogłoski o szpiegowaniu użytkowników. Chodzi o korzystanie z książki adresowej Outlooka – postaci wyznawców mogą mieć imiona i nazwiska naszych znajomych. Mieszkańcy wiosek przestają być anonimowi. Jeśli tylko jesteśmy online, małe ludziki powiadamiają nas o nadejściu e-maila.

Długo można by jeszcze pisać o Black & White. Jedno jest pewne – osoba nie znająca tej gry będzie za chwilę określana w świecie fanów gier komputerowych mianem niemalże barbarzyńcy – jak człowiek, który nie widział Mony Lisy…

Co potrafi małpa boga?

Nasze redakcyjne chowańce wykazywały niewiarygodny apetyt. Jeden skonsumował piłkę, która miała być jego jedyną zabawką, inny próbował zjadać własne odchody, co skończyło się wymiotami i biciem po pysku. Kolega będący zwolennikiem silnej ręki uwiązał swego pomocnika na krótkiej smyczy do drzewa. Zdesperowane stworzenie pożerało przechodzących w pobliżu wyznawców. Kilkunastometrowa krowa z własnej inicjatywy spędziła mieszkańców wioski w jedno miejsce i urządziła im pokaz… tańca akrobatycznego. Wszystko to świadczy o niebywałej elastyczności programu i zastosowaniu w nim bardzo zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji.

Black & White
Liczba CD: 1
Język: polski
Wymagania: PC Pentium II 350 MHz, 64 MB RAM, karta graficzna 8 MB RAM, Windows 9x/Me/2000, ok. 500 MB na dysku
+ rewolucyjne pomysły
+ doskonała grafika, dźwięk i sztuczna inteligencja
+ swoboda działania

Producent: Lionhead Studios, Wielka Brytania
http://www.lionhead.com/
Dostarczył: IM Group, Warszawa
tel.: (0-22) 642 27 66, faks: 642 27 69
e-mail: [email protected]
http://www.imgroup.com.pl/
Cena: 119 zł
W dziale Software|Nowe produkty znajdują się dodatkowe chowańce i inne programy pomocnicze.

Więcej:bezcatnews