Kolejne wcielenie “agiepa”

Niemal na każdej płycie głównej znaleźć można graficzne złącze AGP. Już wkrótce przejdzie ono kurację odmładzającą za sprawą nowego standardu 8×.

Zapewne wielu z nas pamięta moment wprowadzenia do sprzedaży pierwszych płyt głównych wyposażonych w złącze AGP – był to hucznie reklamowany, “akcelerowany” port kart graficznych, który – zdaniem Intela – zaspokoić miał wszelkie ich potrzeby. Już wtedy mówiło się głośno o grafice trójwymiarowej, a wizja pobierania na żądanie wielomegabajtowych tekstur z pamięci operacyjnej komputera była niezwykle kusząca. Jedyną firmą, która publicznie nazwała absurdalnym pomysł zastąpienia przeznaczonej dla karty graficznej pamięci RAM obszarem wydzielonym z pamięci systemowej, był 3dfx. Pogląd ten, jak wiemy z dzisiejszej perspektywy, był w pełni uzasadniony, czego dowodem są konstrukcje współczesnych kart graficznych. Port AGP nie okazał się jednak pomysłem chybionym, a jego nieustanna ewolucja jest najlepszym dowodem przydatności tego rozwiązania. Wszak niepotrzebnych rzeczy się nie udoskonala…

Apetyt rośnie w miarę jedzenia

W miarę upływu czasu wprowadzano kolejne usprawnienia standardu AGP, które zaspokoić miały rosnący apetyt twórców oprogramowania, próbujących wykorzystać możliwości coraz bardziej zaawansowanych chipów 3D. Tak było w przypadku AGP 2× – ciekawostki samej w sobie, która była chyba pierwszym w historii uaktualnieniem standardu wprowadzonym na rynek jednocześnie ze swoim poprzednikiem. Obecnie większość płyt głównych udostępnia złącze AGP 4×, ale wszystko wskazuje na to, że już wkrótce możemy powitać kolejne wcielenie “akcelerowanego portu graficznego” – tym razem włączymy bieg 8×.

Dwa złącza AGP na płycie? Na razie jest to tylko fotomontaż, ale w już w przyszłym roku tak może wyglądać większość sprzedawanych płyt głównych.

W celu zachowania kompatybilności z dotychczasowymi rozwiązaniami konstruktorzy pozostawili niezmieniony format złącza AGP oraz jego podstawowe cechy elektryczne i sygnałowe, w tym częstotliwość taktowania magistrali równą 66 MHz. Zwiększono jednak podzielnik sygnału z czterech do ośmiu. Dzięki temu szybkość przesyłania danych pomiędzy pamięcią systemową a kartą graficzną z użyciem dodatkowych linii adresowych w tzw. trybie Side-Band Addressing (który jest odtąd obligatoryjny, a nie – jak wcześniej – opcjonalny) wynosić może teoretycznie nawet 2,1 GB/s (!). Wymaga to oczywiście zastosowania odpowiednio wydajnej szyny i zamontowania na płycie głównej pamięci systemowej o dużej przepustowości, np. modułów DDR PC266 lub dwukanałowej pamięci Rambus.

Warto się w tym miejscu zastanowić nad tym, po co tak duża przepustowość portu graficznego. Otóż ma ona zapobiec powstawaniu wąskiego gardła przy generowaniu przez niemal niezależne od CPU procesory graficzne, takie jak Nvidia GeForce3, złożonych scen 3D. Jak wiadomo, wraz z urealnianiem wirtualnego świata rośnie liczba opisujących go wielokątów, a więc objętość danych geometrycznych przesyłanych szyną AGP. Mogłoby się wprawdzie wydawać, że w przypadku chipów 3D z jednostką T&L proces przekazywania danych geometrycznych mógłby następować jednorazowo dla każdej sceny, ale tego typu podejście jest niepraktyczne i mało realne. Rzadko się bowiem pracuje na całej mapie generowanego świata, a aktualna zawartość i złożoność sceny 3D są zazwyczaj bezpośrednio związane z wynikiem działania programu (np. gry), za realizację którego odpowiada przecież CPU.

Nie tylko 3D

Biorąc pod uwagę dotychczasową zasadę działania AGP, interfejs ten nie był przygotowany do obsługi “pilnych” zleceń, a za takie należy uznać wszelkie operacje realizowane w sposób ciągły (np. odtwarzanie sekwencji wideo). W przypadku portu AGP 1×/2×/4× zgłoszenie chęci przesłania danych nie jest równoznaczne ze zrealizowaniem tej operacji (nie istnieje mechanizm gwarancji wykonania zlecenia w określonym czasie). Innymi słowy proces transferu danych może zostać wstrzymany np. ze względu na inne realizowane operacje. O ile w przypadku gier drobne szarpnięcia obrazu nie są widoczne, o tyle przy odtwarzaniu filmów gubienie klatek jest nie do zaakceptowania. W standardzie AGP 8× wprowadzono mechanizm transferów izochronicznych, które gwarantują przesłanie danych w określonym przez “zleceniodawcę” czasie. W zależności od specyfiki realizowanego zadania można odtąd wybierać tryb przesyłania danych i dzielenia dostępnego pasma.

Mała rewolucja

Wszystko wskazuje na to, że w sprzedaży pojawią się też płyty główne z dwoma złączami AGP! Dostępna obecnie dokumentacja techniczna wspomina o mostku, za którym mogą znajdować się dwa urządzenia AGP 8×. Nie wyjaśniono jednak, czy mowa tu o dwóch niezależnych kartach graficznych czy też o duecie chipów, współpracujących na podobnej zasadzie jak na przykład jednostki ATI Rage 128 w kartach z serii MAXX.

Prędzej niż później

Wprowadzenie AGP 8× przewidywano wstęnie na rok 2003, ale niewykluczone, że standard ten ujrzymy w działaniu znacznie prędzej. Już teraz mówi się o tajwańskiej firmie ALi, która zapowiedziała, że chipset dla płyt głównych, obsługujący szybszą wersję portu graficznego, zaprezentuje jeszcze pod koniec tego roku. Wyścig producentów układów graficznych nie zwalnia tempa, zatem szybsze złącze AGP już wkrótce może się okazać po prostu niezbędne dla maksymalnie efektywnego funkcjonowania opracowywanych aktualnie chipów 3D. Czy nastąpi to prędzej, niż myślimy?

Info
Grupy dyskusyjne
Uwagi i komentarze do artykułu:
#
Pytania techniczne:
#
Internet
Specyfikacja AGP 8×
http://developer.intel.com/technology/
agp/agp_draft9.htm
Więcej:bezcatnews