Historia kina

Pisałem tę recenzję ze smutkiem. Lubię kino, znam i cenię współautora programu (bywałem uczestnikiem licznych DKF-owych spotkań przez niego prowadzonych), doceniam wartość każdej publikacji propagującej wiedzę o filmie. Skąd więc przykrość?

Wymagania: Windows 9x/Me/NT/2000/XP
+ spora wartość merytoryczna
– ubóstwo programu
Producent: Exe, Wrocław
http://www.exe.com.pl/
Cena (z VAT-em): 19,90 zł

Teoretycznie nie powinienem się czepiać. Autorzy wyraźnie zaznaczają, że ich aplikacja nie jest encyklopedią filmu ani leksykonem. Zastrzegają, że jest to autorska opowieść Jacka Szymańskiego, a więc z założenia niepełna, o najważniejszych nurtach, tematach i nazwiskach z historii kina od początków do lat siedemdziesiątych. Rozumiem, ale nie mogę zdzierżyć… Czegóż to?

Kiepskiego interfejsu, braku indeksu lub możliwości wyszukiwania, ubożuchnego słowniczka (dobrze, “słowniczek” to mały słownik, ale żeby tylko 100 haseł?), fatalnego testu z wiedzy o kinie, który podaje tylko sumaryczny wynik, więc nie można się dowiedzieć, gdzie popełniliśmy błąd). Mam dalej wymieniać? Proszę bardzo: fatalnej jakości fragmentów filmów i zdjęć (czy te ostatnie były pozyskiwane ręcznym skanerem z marnych reprodukcji?). Te filmy na dodatek wcale nie zajmują 500 MB, jak twierdzi się na okładce, lecz 350.

Historia kina wg Jacka Szymańskiego jest, niestety, kiepskim programem. Znacznie chętniej przeczytałbym książkę o podobnym tytule – a to jest chyba największa obelga, jaką można obdarzyć program multimedialny.

Więcej:bezcatnews