Ład w domowym kinie

Zaraz, tam chyba grał ten… no… jakże mu tam… nie pamiętam… Kolekcja filmów rośnie i coraz trudniej zapamiętać wszystkie tytuły, jakie zgromadziliśmy na półkach. Być może zaradzi temu lecytyna, a już na pewno program archiwizujący DVD Profiler, który – co nie bez znaczenia – w wersji podstawowej dostępny jest za darmo.

DVD Profiler 1.1.0
Wymagania: Windows 3.1x / 9x / Me / 2000/XP, ok. 43,5 MB na dysku
+ bogata internetowa baza danych o płytach DVD
+ możliwość uzupełniania bazy internetowej własnymi wpisami
+ dużo parametrów opisujących film w kolekcji, dobre wyszukiwanie
Producent: InterVocative Software, USA
http://www.dvdprofiler.com/
Cena: rejestracja podstawowa bezpłatna, rejestracja Premium 25 USD

Z sieciowym wsparciem

Program korzysta z bogatej internetowej bazy danych zarządzanej przez firmę InterVocative Software. Serwis ten zawiera obecnie (koniec lutego) 50 550 rekordów. Jeśli więc chcemy do własnej kolekcji wprowadzić nowy tytuł, wystarczy podać kod UPC płyty lub jej tytuł, a Profiler odnajdzie płytę w bazie i wypełni pola rekordu opisu danymi pobranymi z Internetu. Szczegółowość opisu płyt jest imponująca. Posiadacze napędu DVD-ROM mogą też skorzystać z innej możliwości. Na każdej płycie znajduje się identyfikator, po odczytaniu którego DVD Profiler odnajdzie film w bazie. Aby wyszukiwanie zakończyło się sukcesem, trzeba pamiętać o wyborze odpowiedniego regionu w preferencjach programu. Na życzenie możemy też otworzyć internetową stronę znanej bazy IMDb (http://us.imdb.com) i “doczytać” więcej informacji o szukanym wydaniu. Można zresztą skorzystać z kilku innych serwisów dotyczących rynku DVD. Kiedy jednoznacznie zidentyfikujemy płytę, dodajemy ją do kolekcji. Określamy wówczas m.in. takie parametry, jak data, miejsce i cena zakupu oraz prywatna ocena wartości wydania w kilku kategoriach, a program uzupełnia wpis zeskanowaną okładką.

Czasem trzeba samemu

Sytuacja wygląda nieco gorzej, gdy jakiegoś naszego “białego kruka” nie znajdziemy w bazie. Należy wówczas opisać go samodzielnie. Okazuje się przy tym, że kryteriów opisu jest bardzo dużo i trzeba wykazać się sporą cierpliwością, żeby sensownie “zdefiniować” nasz krążek. Autorzy programu zachęcają do publikowania swoich danych i umieszczania ich w ogólnodostępnej bazie, warto więc porządnie opisać płytę. Może przy tym znów pomóc IMDb czy inne serwisy.

Szukajcie, a znajdziecie

Prywatny spis płyt może być prowadzony w czterech kategoriach: wszystkie, posiadane, zamówione i te, które mamy w planach zakupów. Wyszukiwanie płyt w bazie może się odbywać np. według gatunku, reżysera, aktorów, wytwórni czy nawet formatu obrazu i rodzaju materiałów dodatkowych na płycie. Po wpisaniu np. nazwiska aktora program odnajdzie w naszej kolekcji wszystkie płyty z filmami, w których ów aktor grał, przy okazji podając jego role w każdym z nich. Wersja Premium oferuje lepszej jakości skany okładek, brak banera reklamowego oraz kilka drobnych usprawnień.

Więcej:bezcatnews