Pingwin w gąszczu liczb

Jednym z podstawowych zarzutów stawianych Linuksowi jest brak aplikacji “codziennego użytku” – m.in. programów biurowych. Okazuje się jednak, że istnieją rozwiązania alternatywne dla pakietu MS Office. Powstają one m.in. w ramach projektu GNOME Office, do którego należy opisywany program.

Gnumeric 1.0.4
Wymagania: Linux, GNOME, ok. 15 MB na dysku
+ niewielki rozmiar
+ duża szybkość
+ duże możliwości
– brak polskojęzycznego systemu pomocy
– brak niektórych funkcji
Producent: Jody Goldberg (opiekun projektu), USA
http://www.gnome.org/gnumeric/
Cena: licencja GPL

Gnumeric – dziecko słynnych w światku linuksowym Miguela de Icaza i Jody Goldberga – jest z założenia klonem Excela. Dlatego też nie powinny nas dziwić np. zapewnienia jego twórców o skopiowaniu 95% excelowych funkcji. Interfejs programu, w znakomitej większości spolszczony, również nieco przypomina ten, kóry znamy z produktów giganta z Redmond.

Gnumeric radzi sobie nie najgorzej z otwieraniem dokumentów zapisanych za pomocą jego pierwowzoru. Nie należy jednak oczekiwać cudów – interpretacja skomplikowanych arkuszy z osadzonymi obiektami i skryptami VBA z pewnością sprawi programowi problemy. Domyślny format zapisu plików to XML, jednak istnieje możliwość eksportu arkusza do dokumentu PDF, HTML, Excela 95, czy np. LaTeX-a.

Aktualna w momencie powstawania tego artykułu wersja Gnumerica została oznaczona jako 1.0.4. I chociaż lista “To Do” (rzeczy do zrobienia – znajdują się na niej m.in. funkcje zapewniające lepszą obsługę dokumentów Excela) jest jeszcze dosyć długa, to warto już dziś zainteresować się narzędziem. Używając Gnumerica, możemy się natknąć na drobne problemy (warto zgłosić je twórcom arkusza), a polskojęzyczna dokumentacja programu ciągle powstaje. Aplikacja sprawuje się jednak dobrze – działa stabilnie, a jej możliwości nie są mniejsze (jeśli nie większe) niż np. StarCalca. Myślę, że Gnumeric można śmiało konkurować z komercyjnymi arkuszami.

Więcej:bezcatnews