Biurko dla Pingwina

Twórcy darmowych środowisk graficznych dla Linuksa nie spoczywają na laurach i ciągle udoskonalają swoje dzieła. Dowodem tego może być nowa wersja KDE, oznaczona numerem 3.0. Najistotniejszą nowością jest zbudowanie całego środowiska na bazie biblioteki qt3. Jednakże dla przeciętnego użytkownika bardziej interesujące są zmiany interfejsu graficznego czy wydajności i stabilności niż wewnętrznej architektury, dlatego też skupię się przede wszystkim na tych pierwszych.

KDE 3.0
Wymagania: PC Pentium II, Linux, 128 MB RAM, ok. 100 MB na dysku
+ polska wersja językowa
+ duża liczba aplikacji usprawniających pracę ze środowiskiem
+ wygodny program konfiguracyjny
– stosunkowo duże wymagania sprzętowe
Producent: http://www.kde.org/
Cena: (freeware) licencja GPL

Nowe szaty króla

Już samo uruchomienie odmłodzonego menedżera wywołuje pozytywne wrażenie – okno informujące o kolejnych fazach ładowania środowiska poddane zostało zauważalnym modyfikacjom. Także wygląd aplikacji dołączonych do KDE został trochę zmieniony – znaczna część przycisków i innych elementów graficznych stała się jeszcze bardziej “opływowa”. Dodatkowo wprowadzono kosmetyczne zmiany w szacie graficznej i funkcjonowaniu paska zadań. Przykładem mogą być umieszczone na pasku przyciski, umożliwiające szybkie wylogowanie się bądź blokadę ekranu – w nowej wersji ich kolorystyka może budzić skojarzenia z systemem Windows XP. Kolejną nowością jest możliwość łatwego przejrzenia uruchomionych aplikacji okienkowych i określenie, na którym z wirtualnych pulpitów się one znajdują.

Kierunek: Sieć!

Wprowadzone w nowej wersji zmiany nie ograniczają się jedynie do usprawnienia graficznej strony KDE. Jak zapewniają twórcy, poprawiono dostrzeżone w poprzedniej wersji błędy, zwiększono wydajność niektórych programów, a także dodano do aplikacji wiele nowych funkcji. Przykładem jest Konqueror, który w najnowszej wersji obsługuje między innymi JavaScript/DHTML. Ponadto ulepszona została obsługa modelu DOM, a co za tym idzie, sposób wyświetlania dokumentów XML i HTML. Nowością jest także możliwość szybkiego “podglądu” plików dźwiękowych.

Dla wielu użytkowników łatwy dostęp do poczty elektronicznej jest najważniejszym wymaganiem stawianym systemowi operacyjnemu. Dlatego też twórcy KDE wprowadzili ulepszenia w KMailu – kliencie poczty, który ma coraz więcej wspólnego z MS Outlookiem niż z takimi programami, jak mutt czy pine. W najnowszej wersji przyspieszono odbiór poczty przy użyciu protokołu POP3 w przypadku sieci o długim czasie opóźnienia (np. wykorzystujących połączenia modemowe), dodano opcję umożliwiającą kasowanie dużych przesyłek bez pobierania ich z serwera, a także wprowadzono automatyczną konfigurację ustawień związanych z bezpieczeństwem POP3, IMAP oraz SMTP. Dodatkowymi ułatwieniami mogą być automatyczny wybór kodowania znaków dla wysyłanych listów oraz rozszerzone informacje dla przesyłek zaszyfrowanych bądź opatrzonych podpisem elektronicznym.

Podczas testu KDE pracowało stabilnie, jednak w porównaniu z poprzednią edycją (2.x) zwiększył się nieznacznie (o około 4 sekundy) czas startu środowiska. Na szczęście, podczas pracy nie zauważyłem spadku wydajności środowiska. Najnowsze wydanie tego bardzo popularnego menedżera okien dla Linuksa można polecić wszystkim, którzy pragną, by ich system stał się jeszcze bardziej przyjazny w obsłudze.

Więcej:bezcatnews