Kapere 1.0.0.56

Kapere pochodzi od łacińskiego słowa “capere”, które znaczy “złapać”. Właśnie tak najkrócej można opisać funkcję, jaką ma spełniać program. Dzięki niemu nasze sieciowe życie stanie się łatwiejsze. Aplikacja wyszuka potrzebne nam pliki, pobierze je na dysk i… to chyba wystarczy.

Po zainstalowaniu Kapere na Pasku zadań pojawi się nowa ikonka, a na ekranie tajemnicze pole. Ikona służy oczywiście do uruchomienia programu, dzięki “znaczkowi” możemy zapisywać na dysku internetowe witryny najprościej, jak się da – metodą przeciągnij i upuść. W głównym oknie aplikacji, po lewej stronie, znajduje się pasek ze skrótami do najważniejszych funkcji i historią naszego “downloadu”. Z prawej strony okna pojawia się lista świeżo pobranych stron, plików czy wiadomości z grup dyskusyjnych. Bo warto wiedzieć, że korzystając z Kapere, nie tylko zapiszemy na dysku całą witrynę WWW (ze skryptami i animacjami), ale też pobierzemy pliki z serwera FTP i “niusy”. Oprócz tego z programem możemy przeszukiwać Sieć z uwzględnieniem kategorii plików.

Wymagania: Windows 9x/Me/NT/2000/XP, IE 5.0, 1,7 MB na dysku
+ połączenie funkcji kilku programów
– zbyt wysoka cena
Producent: Akretio, Belgia
http://www.kapere.com/
Rejestracja: 29,99 EUR

Autorzy Kapere zintegrowali aplikację z Internet Explorerem. Zapowiadają, że niedługo to samo zrobią w przypadku innych przeglądarek internetowych. Program nie jest darmowy, za to wersja testowa działa bez ograniczeń przez trzy tygodnie. Jest więc wystarczająco dużo czasu, by przekonać się, czy chcemy kupić Kapere. Moim zdaniem – warto.

Więcej:bezcatnews