Głównym minusem tego typu urządzeń jest wysoka cena, która w przypadku coraz to bardziej zaawansowanych konstrukcji rośnie w zastraszającym tempie. Z tego powodu mniej zamożni zwolennicy domowego kina będą musieli nieco poczekać lub zdecydować się na jedną z prostszych wersji rzutnika. A szkoda, bo Lumens LM 92 doskonale nadaje się do oglądania filmów DVD.
| LM 92 |
| Jasność: 1800 ANSI lumenów Kontrast: 400:1 Lampa: moc – 150 W, trwałość – 2000 h Rozdzielczość nominalna: 1024×768 Dystans projekcji: 1,4-14,3 m Przekątna obrazu: 0,75-7,56 m Odświeżanie: poziome – 15,6-86 kHz, pionowe – 50-85 Hz Wejścia: 2 x D-Sub, S-Video, Composite, audio (2 x minijack, 1 x cinch) Wyjścia: D-Sub (opcjonalnie drugie złącze jako wejście lub wyjście), audio (minijack) Systemy wideo: PAL, SECAM, NTSC, HDTV Głośniki: 2 x 0,5 W Wyposażenie: pilot, torba, laserowy wskaźnik Cena (z VAT-em): 19 500 zł, lampa – 1830 zł |
| + duża jasność lampy + tryby 4:3 i 16:9 + funkcja PIP – wysoka cena |
| Producent: Lumens, Tajwan http://www.lumens.com.tw/ Dostawca: M-Tech Enterprise, Wrocław tel.: (71) 788 42 44 http://www.mtech.com.pl/ |
Bardzo wysokiej jakości obraz, dobry kontrast i wierność kolorów oraz tryb 16:9 sprawiają, że po jednym seansie ma się ochotę na następny. Minimalna odległość od ekranu lub ściany, na której wyświetla się film, wynosi 1,4 metra. W takiej odległości uzyskany obraz ma 75 cm przekątnej, co możemy porównać do 29-calowego telewizora. O ile jednak telewizora już nie rozciągniemy, o tyle rzutnik możemy odsunąć aż na 14,3 m, a uzyskany obraz będzie miał wówczas ponad 7,5 metra przekątnej! Znam parę sal kinowych, w których ekrany mają mniejsze wymiary… Duża jasność lampy pozwala przy tym na projekcję nawet w dzień, pod warunkiem że światło nie będzie padało bezpośrednio na ekran. Mankamentem urządzenia są natomiast wbudowane głośniki o niewielkiej mocy (tylko 0,5 W), choć nikt stawiający na dobrą jakość dźwięku nie będzie ich brał pod uwagę. Ich głównym przeznaczeniem jest w zasadzie odgrywanie dźwięków podczas prezentacji.
Jeśli ktoś chciałby całkiem zrezygnować z telewizora i zamienić go na rzutnik, ma taką możliwość. Urządzenie wyposażono w wejścia wideo i audio. Oczywiście funkcję tunera TV musi pełnić inne urządzenie – np. magnetowid czy tuner telewizji satelitarnej. Co ważne, aby ułatwić montaż urządzenia pod sufitem, producent pomyślał o funkcjach umożliwiających odwrócenie obrazu (gdy rzutnik zamocowany jest do góry nogami) oraz o korekcji zniekształceń trapezowych powstających na skutek umieszczenia urządzenia na innej wysokości niż ekran (np. pod sufitem). Jedyną wadą sygnału z tunera TV były nieco bledsze kolory niż w przypadku odbiornika TV. Efekt ten nie był widoczny podczas odtwarzania filmów DVD.
Ważną funkcją rzutnika Lumens LM 92 jest możliwość współpracy z komputerem. Ze względu na konstrukcję wyświetlacza (technologia LCD) w tym trybie najlepsze rezultaty daje wykorzystanie nominalnej rozdzielczości matryc LCD. W przypadku tego modelu wynosi ona 1024×768, a szkoda, bo na obrazie o przekątnej kilku metrów aż chciałoby się uzyskać większy obszar roboczy. W rozdzielczości dostosowanej do możliwości rzutnika obraz jest wyraźny i czytelny. W innych trybach niż nominalny obraz będzie skalowany, przez co jego jakość będzie dużo niższa. Na koniec wypada jeszcze wspomnieć o kilku funkcjach dodatkowych. Rzutnik ma dwa wejścia wideo oraz dwa złącza D-Sub dla monitora. W przypadku tych drugich istnieje możliwość zarówno podłączenia dwóch komputerów, jak i wyprowadzenia sygnału z komputera do rzutnika i po odpowiednim ustawieniu przełącznika dalej do monitora. Lumens LM 92 pozwala także na uzyskanie obrazu w obrazie (PIP – Picture In Picture), i to w obie strony – obraz z wejść wideo można wyświetlać podczas pracy z komputerem, a obraz z komputera na przykład w czasie oglądania filmów. Godna polecenia jest szczególnie pierwsza opcja, bo wówczas podczas prezentacji możemy wyświetlać film bez potrzeby montowania go w postaci pliku wideo w prezentacji.
Choć za równowartość Lumensa LM 92 kupić można mały włoski lub koreański samochód, to jednak jeśli mamy już dobre auto, pewnie stać nas także na sprzęt do kina domowego czy prowadzenia profesjonalnych prezentacji. Przy wadze 3,7 kg urządzenie nie jest wprawdzie w pełni przenośne (chociaż znam cięższe modele notebooków), ale z pewnością nie urwie ręki na przykład podczas podróży windą.
