Jeszcze trochę miejsca

To zjawisko zna każdy: rączy jak koń pecet w ciągu zaledwie paru miesięcy zamienia się w żółwia. Wtedy zazwyczaj przeinstalowujemy system operacyjny i przynajmniej przez kilkanaście tygodni mamy spokój. Później na dysku przybywa aplikacji. Część z nich automatycznie startuje razem z systemem operacyjnym i spowalnia działanie komputera. I cała zabawa zaczyna się od nowa.

Zanim jednak podejmiemy próbę przebrnięcia przez długi i nudny setup Windows, spróbujmy przyjrzeć się naszej pamięci operacyjnej. A dokładniej – zainteresujmy się, czy przypadkiem nasze kostki RAM-u nie stały się ulubionym schronieniem dla rozmaitych programowych śmieci, które da się w jakiś sposób usunąć. Pomoże nam w tym aplikacja RAM Idle, którą zamieszczamy na CHIP-CD.

Wywołajmy program – kliknijmy prawym przyciskiem myszy ikonkę widniejącą w Polu systemowym i wydajmy polecenie Configuration. Na początku warto się zaznajomić z narzędziem Startup Manager. Zobaczymy listę programów, które są uruchamiane podczas startu Windows. To zestawienie naprawdę może być dłuuugie. Pora się zastanowić, czy aby na pewno w pamięci operacyjnej musi rezydować program-agent sprawdzający dostępność najnowszej wersji Winampa albo przypominający o konieczności pobrania z Sieci kolejnego uaktualnienia bazy wirusów. Jeżeli zdecydujemy, że takie zadania z powodzeniem wykonamy sami, zaznaczamy niechciane programy i wydajemy polecenie Delete Item. Po potwierdzeniu zamiaru usunięcia wybranych pozycji z listy musimy jeszcze określić, czy chcemy zrestartować komputer od razu czy też wolimy zrobić to później. Wszystkie wprowadzone zmiany obowiązują bowiem od momentu ponownego uruchomienia peceta.

Kiedy podczas pracy z jakimś programem odczujemy, że nasza maszyna działa zbyt wolno, wypada sięgnąć po kolejną funkcję oferowaną przez RAM Idle. Narzędzie to daje nam możliwość zwalniania całych bloków pamięci. Jeżeli zdecydujemy się na “oczyszczenie” RAM-u, wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszki ikonę RAM Idle i z menu kontekstowego wybrać pozycję

Clear Clipboard

(kiedy zamierzamy opróżnić Schowek) lub wydać polecenie

Free up 16/32/64 MB RAM

(kiedy zależy nam na usunięciu danych z obszaru o określonych rozmiarach).

Czasami warto zlecić narzędziu, aby samodzielnie dokonywało zwalniania części pamięci operacyjnej. W głównym oknie programu przechodzimy do sekcji RAM Optimizer i za pomocą suwaka Target Free RAM określamy, ile wolnej pamięci powinno być zawsze dostępne. W tym przypadku należy trochę poeksperymentować. Nie ma co ustawiać zbyt dużej ilości pamięci, która zawsze powinna być wolna. Przykładowo: w pececie dysponującym 256 MB RAM-u “docelowa” objętość wolnej pamięci nie powinna przekraczać 64 MB.

Więcej:bezcatnews