Przysięgłego nie zastąpi

Program tłumaczący English Translator rozrósł się w wersji 3 do rozmiarów sporego pakietu, który może znacznie ułatwić pracę z tekstami w języku angielskim. Obok głównej aplikacji tłumaczącej na płycie znajdują się sprzedawany dotąd oddzielnie Internet Translator 3 oraz bardzo rozbudowany słownik angielsko-polski i polsko-angielski (660 tys. haseł, 140 tys. fraz, 3,3 miliona form fleksyjnych). Mimo większej liczby haseł niż w konkurencyjnym produkcie firmy Kompas nadal nie znajdziemy transkrypcji ani też przykładów użycia danego słowa. Dużym plusem jest za to dodanie podręcznego słownika jako osobnej aplikacji, działającej niezależnie od ET3. Po uruchomieniu rezyduje on w postaci małej ikonki w Polu systemowym i jest zawsze pod ręką. Przy dość wysokiej cenie pakietu to niewątpliwie zalety, jednak ważniejsze są zmiany wprowadzone w głównym programie. A jest ich sporo.

English Translator 3
Wymagania: Windows 9x/Me/NT/ 2000/XP, ok. 360 MB na dysku
+ poprawiona jakość tłumaczenia
+ bardzo duże zasoby słownika
– brak transkrypcji
Producent: Techland, Ostrów Wielkopolski
http://www.techland.pl/
tel.: (62) 737 27 47
Cena (z VAT-em): ok. 300 zł

W ET3 udoskonalono przede wszystkim mechanizmy analizujące i tłumaczące teksty, co widocznie poprawia efekt pracy. Zmieniono też interfejs i wygląd okien dialogowych. Wśród opcji znajdziemy syntezę mowy, pozwalającą na odczytywanie dowolnego angielskiego tekstu oraz słów ze słownika, a także ręczny tryb tłumaczenia, który umożliwia pełną kontrolę nad procesem translacji. Dodano możliwość ustawienia osobistych preferencji przy tłumaczeniu zaimków osobowych (np. you – rodzaj męski). Kolejnym novum w programie jest obsługa i możliwość tworzenia wielu słowników użytkownika. Funkcja ta pozwala na importowanie danych z plików tekstowych, HTML oraz dokumentów Worda. Jest to szczególnie wygodne, gdy np. chcemy stworzyć kilka własnych profili tematycznych, jednocześnie dodając dużą liczbę wyrazów. Ważna jest też obecność 34 kontekstów tematycznych pozwalających określić charakter tekstu.

Mimo wyraźnej poprawy w stosunku do poprzedniej edycji musimy pamiętać, że przeznaczeniem aplikacji jest ułatwienie tłumaczenia i zrozumienia tekstu, a nie wykonanie za nas całej pracy. I takie informacje wyraźnie zaznaczono również na opakowaniu.

Więcej:bezcatnews