Szczęśliwy numerek to…

Słynny dowcip, w którym chłop modli się, by bóg zesłał mu wygraną w totolotka, ma już długą, białą brodę. Ilu z nas jednak wzdycha do wielkich pieniędzy, zdobytych w łatwy sposób, zamiast po prostu… wypełnić kupon. Jeśli już decydujemy się wstąpić do kiosku totalizatora (zwykle w dniach wielkich kumulacji wygranych), zazwyczaj skreślamy po prostu datę urodzin narzeczonej lub liczbę liter w imieniu sąsiadki. Jeśli ktoś chciałby podejść do sprawy bardziej “naukowo”, może skorzystać z jednego z programów: LottoWin, ExpressWin i MultiWin.

LottoWin 3.0, ExpressWin 3.0, MultiWin 3.0
Wymagania: Windows 9x/Me/NT/ 2000/XP, ok. 5 MB na dysku (każdy program)
+ możliwość wydruku zakładów na oryginalnych kuponach
Producent: MB-Net, Zduńska Wola
http://www.mbnet.com.pl/
Rejestracja (z VAT-em, każdy program): 120 zł (programy na dyskietkach + instrukcja obsługi); ok. 110 zł (programy pobrane z Internetu)

Każda aplikacja jest przeznaczona do “współpracy” z inną grą liczbową. LottoWin to Duży Lotek, ExpressWin – Express Lotek, a MultiWin – Multi Lotek. Choć różnice między programami są duże, na pierwszy rzut oka wszystkie wyglądają tak samo i oferują podobne możliwości. Oprócz zwykłego wygenerowania ciągów liczbowych i wydrukowania ich na kuponach, do dyspozycji mamy bardziej wyszukane funkcje. Możemy na przykład wskazać nasze ulubione lub szczęśliwe liczby i ustalić prawdopodobieństwo ich występowania czy wyeliminować zakłady, w których występują kolejne liczby (np. 23, 24, 25). Po wygenerowaniu wyników i wprowadzeniu cen kuponów oraz potencjalnych wygranych da się przeprowadzić wielokrotną symulację gry. Jeśli opiera się ona na wynikach pochodzących z “maszyny losującej” programu, nie będzie wiarygodna. Gdy jednak pokusimy się o wczytanie dostępnej na stronie producenta aplikacji bazy losowań historycznych, możemy zacząć mówić o obliczeniach statystycznych.

Oczywiście zainwestowanie w zakup jednego z opisanych programów nie jest gwarancją ogromnej wygranej, o czym jasno informuje producent aplikacji. Może jednak “naukowe” podejście do sprawy pozwoli komuś wypełnić kupon swojego życia. Powodzenia!

Więcej:bezcatnews