Wytęż swój umysł!

W długie zimowe wieczory czasami zdarza nam się umierać z nudów. Gdy obejrzymy już wszystkie filmy DVD i przeczytamy całą domową bibliotekę (sic!)… zagrajmy w Scrabble! Nawet jeśli nikt z domowników nie ma o tej grze pojęcia, nie jesteśmy bez szans. Możemy zagrać z pecetem.

Od kilku już lat istnieje program Almanach Scrabblisty, który z całą pewnością rozrusza szare komórki wszystkich miłośników umysłowych rozrywek. Nie jest to jednak oponent dla początkujących scrabblistów – ci bardzo szybko mogą się zniechęcić ciągłymi porażkami. Gdy natomiast pograliśmy już nieco z kolegami, warto poszukać mocniejszego przeciwnika.

Almanach Scrabblisty 1.30
Wymagania: Windows 3.1x/9x/NT/2000, 64 MB RAM, ok. 4,8 MB na dysku
+ duża siła gry
+ duże możliwości konfiguracji
– konieczność posiadania OSPS-a
– wysoka cena
Producent: Andrzej Szepczyński, Kraków
http://www.kocham.pl/gry.html
Cena (z VAT-em): 199 zł

Konfiguracja i obsługa programu są bardzo łatwe. Możemy grać zgodnie z regułami stosowanymi na turniejach lub np. podglądać, jakimi literami dysponuje program. Wszystkie kolory i czcionki dobierzemy według własnego uznania – polecam jednak kolory zbliżone do tych z oryginalnej planszy. Gdy nie potrafimy w żaden sposób znaleźć dobrego ruchu, a podejrzewamy, iż “coś” jednak da się wymyślić, skorzystajmy z opcji Podpowiedz. Almanach wskaże i oszacuje wszystkie wartościowe ruchy. Taktykę gry aplikacji możemy modyfikować, edytując Notatnikiem zbiór almanach.vow.

Jedyną istotną wadą Almanachu wydaje się fakt, że jako źródło słów wykorzystuje on opisywany już na naszych łamach Oficjalny Słownik Polskiego Scrabblisty (patrz: CHIP 3/2000, 134). Nie jest on drogi, ale wydanie kolejnych 50 zł (Almanach kosztuje prawie 200) to już dość dużo.

Wspomniany OSPS zawiera ponad 1,5 miliona wyrazów. W praktyce oznacza to, że wygrać z Almanachem mogą jedynie naprawdę dobrzy gracze, choć i oni muszą mieć dużo szczęścia podczas losowania liter. Almanach Scrabblisty jest wciąż rozwijany (obecnie trwają prace nad wersją 3.0), zatem możemy się spodziewać, że będzie jeszcze lepszym przeciwnikiem. Zapewne już wkrótce najlepsi polscy scrabbliści będą musieli uznać jego wyższość.

Więcej:bezcatnews