Rasowy “ssak”

Wśród menedżerów pobierania plików GetRight to od lat niekwestionowany numerem jeden. Program jest popularny do tego stopnia, że dla wielu osób nazwa tej aplikacji stała się synonimem wszystkich menedżerów pobierania plików. Istotnie, GetRight jest najbardziej zaawansowanym narzędziem usprawniającym “ściąganie” danych z Internetu (patrz:

CHIP 4/2003, 140

) i trudno wyobrazić sobie dalsze w nim innowacje. Najnowsza, piąta już wersja programu udowadnia jednak, że nadal są one możliwe.

Mimo tego jednak, że lista zmian jest spora, tylko kilka wprowadzonych modyfikacji można nazwać dziejowymi. Do i tak już bogatego zestawu opcji programu dodano na przykłąd dwie nowe funkcje: QuickSync i Server Synchronized. Są one związane z pobieraniem całych witryn internetowych w celu ich późniejszego przeglądania w trybie offline. Pierwsza z wymienionych opcji pozwala na szybkie i jednorazowe pobranie danych spod określonego adresu URL, druga natomiast umożliwia wielokrotną synchronizację zapisanych na dysku zbiorów.

GetRight 5.0
Wymagania: Windows 9x/Me/NT/2000/XP, ok. 3,5 MB na dysku
+ bardzo duże możliwości konfiguracyjne
+ jednorazowe skróty do instalacji pobranych plików
+ nowe funkcje QuickSync i Server Synchronized
– brak obsługi połączeń HTTPS
– problemy podczas współpracy z Operą
Rejestracja: adware
Info:www.getright.com

Wprowadzono także mechanizmy Direct Cookies oraz Web Site Login, umożliwiające automatyzację pobierania danych z serwisów profilowanych na podstawie “ciasteczek” (np. groups.yahoo.com). Niezłym pomysłem jest także możliwość tworzenia jednorazowych skrótów (np. na Pulpicie), ułatwiających instalowanie pobranego programu (odnośniki te są usuwane po pierwszym uruchomieniu).

Pozostałe zmiany to w znacznej większości usprawnienia funkcji znanych z poprzednich wydań programu. Wiele modyfikacji służy przy tym poprawie ergonomii GetRighta – choćby dodanie możliwości wybrania sposobu realizacji zadań z listy “do pobrania” (według kolejności lub priorytetów). Także sposób konfiguracji programu został nieco zmieniony – nieco wygodniej niż dotychczas definiujemy zasady automatycznej segmentacji plików.

W najnowszej wersji nie zlikwidowano jednak wszystkich problemów związanych z automatycznym przechwytywaniem kliknięć w Operze 7.0. Nie dodano również obsługi protokołu HTTPS. Wprowadzenie opisanych zmian dowodzi jednak, że GetRight był i ciągle pozostaje narzędziem dla najbardziej wymagających internautów.

Więcej:bezcatnews