Może okładeczkę?

Dla tych, którzy spośród komponentów komputera najczęściej używają nagrywarki i “produkują” dziesiątki kompilacji muzycznych, powstają programy do przygotowywania okładek na płyty CD. Jednym z takich produktów jest właśnie CD-Cover Editor.

CD-Cover Editor
Wymagania: Windows 98/2000/XP, ok. 1,5 MB na dysku
+ wyjątkowa prostota obsługi
– ograniczone możliwości komponowania okładki
– problemy z importem playlist
Rejestracja: 10 USD
www.cd-cover-editor.com

Ten prościutki i dość tani programik pozwala szybko przygotować obie strony okładki na płytę, jeśli nie zależy nam na jej wyszukanym wyglądzie. Do wyboru mamy edycję przedniej lub tylnej strony pudełka. Z przodu możemy umieścić tekst w wybranym kolorze i dowolnym krojem pisma, z tyłu zaś listę utworów oraz opisy, jakie pojawią się na paskach zachodzących na boki pudełka. Program automatycznie dobiera wielkość znaków, tak aby zapełnić całą szerokość okładki, jeśli więc np. tytuł lub lista utworów są krótkie, zostaniemy uraczeni kulfonami jak na plakacie. Pozostaje uzupełnić tekst, “wbijając” odpowiednio spacje lub naciskając klawisz [Enter]. Istnieje możliwość formatowania tekstu do lewej strony lub justowania na całą szerokość. Niestety, krój pisma może być tylko jeden dla całej okładki. Listę utworów da się zaimportować z plików M3U lub innych playlist (czasem jednak to się nie udaje), wykorzystać serwis CDDB albo “sczytać” ją z nazw plików dyskowych zawierających muzykę. Jako uzupełnienie okładki program oferuje gustowne przepływy barwne, osobne dla bocznych pasków i dla właściwej okładki, oraz możliwość zaimportowania pliku graficznego i umieszczenia go w tle.

Ta ostatnia opcja, jeśli dysponujemy tanim programem do obróbki obrazków, pozwala stworzyć całkiem ładną okładkę za niewielkie pieniądze. Gotowy produkt da się oczywiście wydrukować na dowolnej drukarce obecnej w systemie. Wersja shareware jest w pełni funkcjonalna, ale pozwala tylko na wykonanie 7 wydruków okładek.

Więcej:bezcatnews