Sieciowy grajek

Odtwarzacze plików multimedialnych od jakiegoś czasu potrafią znacznie więcej niż tylko odgrywać muzykę czy filmy. RealPlayer w najnowszej, dziesiątej już wersji również podąża w tym kierunku. Aplikacja ta od zawsze przeznaczona była do odtwarzania strumieni (audycji) multimedialnych wprost z Internetu i jest to nadal jej podstawowa funkcja. W RealPlayerze 10 dokonano jednak wielu zmian. Po pierwsze, usprawniono kodowanie i dekodowanie materiału. Warto zwrócić uwagę szczególnie na nową wersję kodeka RealVideo, który oferuje wysoki stopień kompresji przy zachowaniu więcej niż akceptowalnej jakości obrazu. Oczywiście kodek został zoptymalizowany przede wszystkim pod kątem transmisji danych przez Internet. Dołożono także pełną obsługę innych niż RealAudio i RealVideo formatów multimedialnych, w szczególności: MP3, Ogg Vorbis oraz Theora, H.263 czy też AAC.

Firma RealNetworks od jakiegoś czasu wspomaga rozwój projektu Open Source – Helix Player. Dlatego można dostrzec podobieństwo pomiędzy tym odtwarzaczem a RealPlayerem. Podstawową różnicą między “grajkami” jest brak opatentowanych kodeków RealAudio i RealVideo oraz innych wymagających płatnej licencji w Helix Playerze. Dzięki temu zabiegowi komercyjny odtwarzacz zyskał sporo na bezpieczeństwie oraz “kulturze pracy”. Poprzednie wersje RealPlayera pamiętane są z tego, że podczas instalacji w Okienkach zmieniały bardzo wiele ustawień. Najbardziej denerwujące było automatyczne i bezwarunkowe uruchamianie aplikacji przy starcie Windows. W najnowszej edycji odtwarzacza nie zaobserwowałem takiego zachowania.

RealPlayer 10
Wymagania: Windows 9x/Me/NT/XP/2000/2003, Linux, ok. 34 MB na dysku
+ poprawione kodeki audio i wideo, dostępna wersja dla Linuksa, współpraca z przenośnymi “grajkami” MP3, katalogowanie plików multimedialnych
– wymagana rejestracja, brak polskiej wersji
Cena: freeware
www.real.com

Dzięki związkom z linuksowym projektem Helix Player skorzystamy z RealPlayera 10 nie tylko w Windows, ale również w systemie spod znaku pingwina. Wersja okienkowa programu zawiera jednak znacznie bardziej rozbudowane narzędzia. Pierwsze, co zauważymy, to różnice w interfejsie aplikacji. Bezpośrednio w oknie RealPlayera możemy przeglądać witryny WWW – do ich wyświetlania wykorzystywany jest engine Internet Explorera. Najciekawszy element RealPlayera 10 dla Windows to bezpośredni dostęp do sklepu internetowego Real Music Store firmowanego przez RealNetworks. W oknie odtwarzacza odsłuchamy także fragmenty utworów oraz kupimy pojedyncze piosenki. Cena za utwór została obecnie ustalona na poziomie 49 centów, co jest ofertą niezwykle konkurencyjną w porównaniu z cieszącym się największą popularnością serwisem iTunes (sklep firmy Apple sprzedaje piosenki za 99 centów).

W najnowszej wersji RealPlayera wprowadzono też bezpośrednią obsługę wielu przenośnych odtwarzaczy – w tym choćby bardzo modnego iPoda. Do wymiany danych z tego typu urządzeniami wykorzystywana jest technologia Harmony, która gwarantuje również współpracę z odtwarzaczami zgodnymi z techniką zabezpieczeń DRM (Windows Media).

Dodatkową funkcją programu jest wbudowany moduł katalogowania plików multimedialnych, dzięki któremu możemy organizować utwory zarówno zakupione w sklepie RealNetworks, jak i te, które samodzielnie przenieśliśmy na nasz dysk twardy. RealPlayer 10 pozwala także na nagrywanie płyt CD, i to w równym stopniu tych z muzyką w formacie CD-Audio oraz plików np. w formacie MP3 jako zwykły CD-ROM.

Niestety, aplikacja RealNetworks ma też pewne wady. Dla wielu osób szanujących swoją prywatność mankamentem będzie konieczność zarejestrowania darmowej wersji programu. Dość kłopotliwe może być również automatyczne skojarzenie wszystkich typów plików multimedialnych z RealPlayerem. Aplikacja, pomimo wielu udogodnień, najlepiej sprawdza się jako odtwarzacz audycji radia internetowego. Nawet przy przepływności rzędu 64 kb/s jakość dźwięku jest akceptowalna. Niewątpliwie instalowanie w systemie kolejnego playera, nawet tak bardzo funkcjonalnego jak RealPlayer 10, wydaje się zbędne, szczególnie że można za darmo korzystać ze standardowego Windows Media Playera. Trzeba jednak pamiętać, że produkt Microsoftu jest dostępny tylko dla Okienek, a aplikacja RealNetworks także dla Linuksa.

Więcej:bezcatnews