Zamiast na półce

Jeśli potrzebujesz programu, który pomoże Ci skatalogować zdjęcia i będzie pamiętał, gdzie wsadziłeś widoczki z przedostatniego weekendu w górach, to niestety musisz szukać dalej. Instant PhotoAlbum firmy Pinnacle nie daje możliwości grupowania zdjęć według kategorii, opatrywania ich podpisami ani nawet ich wyszukiwania na dysku.

Pinnacle Instant PhotoAlbum
Wymagania: Windows 98 SE/Me/2000/XP, ok. 200 MB na dysku
+ duży wybór efektów artystycznych i ramek
– niezbyt przejrzysty interfejs, brak narzędzi do katalogowania zdjęć
Cena: 139 zł
www.ab.com.p

Do czego więc służy? Zgodnie z nazwą do szybkiego tworzenia albumowych prezentacji ze zdjęć oraz plików wideo. Gdy już wybierzemy fotki czy filmiki, które zamierzamy pokazywać znajomym, Instant PhotoAlbum pomoże poukładać je w odpowiedniej kolejności, uzupełnić muzyką, zaopatrzyć w stronę tytułową i nagrać na CD lub DVD w formie pokazu slajdów, z którego wyświetlaniem poradzi sobie także stacjonarny odtwarzacz DVD. Można również zaprojektować i wydrukować nalepki na płyty – w pakiecie znajduje się kilka arkuszy odpowiedniego papieru oraz podkładka ułatwiająca oklejanie krążków. Pozytywnym akcentem jest duży wybór efektów artystycznych i ramek, które można nakładać na obrazki, a także stylów i czcionek dla strony tytułowej.

PhotoAlbum zawiera też narzędzia do podstawowej obróbki zdjęć, umożliwiające przycinanie, korekcję kolorów czy usuwanie czerwonych oczu i innych niedoskonałości obrazu. Niestety, wysoka automatyzacja narzędzi sprawia, że są one mało elastyczne, a w rezultacie ich użycie rzadko daje pożądane efekty. Autorzy programu zaniedbali precyzję narzędzi edycyjnych, a postawili na łatwość obsługi. Nie udało im się to jednak zbyt dobrze, ponieważ interfejs, choć elegancki, jest niejasny do tego stopnia, że trudno się czasem zorientować, czy pracujemy w oknie głównym czy narzędziowym i dlaczego jedne funkcje są aktywne, a inne nie. Choć zapewne po jakimś czasie można się do tego przyzwyczaić.

Więcej:bezcatnews