Tytułowe modele wykorzystują do przechowywania utworów pamięć flash. Dostępną pojemność (256 MB dla urządzenia MSI i dwukrotnie więcej dla iRivera) możemy wypełnić nie tylko muzyką, ale też innymi plikami. W praktyce oznacza to, że oba odtwarzacze są jednocześnie w pełni funkcjonalnymi dyskami USB i pozwalają przenosić dowolne dane pomiędzy komputerami. Użytkowników planujących intensywne korzystanie z tej funkcji na pewno ucieszy fakt, że urządzenia instalują się w systemie jako dodatkowe napędy. Umożliwiają tym samym kopiowanie plików bezpośrednio z poziomu systemu operacyjnego, bez konieczności użycia specjalnych programów zarządzających. W wypadku modelu iRiver IFP-595T odblokowanie tego trybu wymaga co prawda zastąpienia oryginalnego firmware’u specjalną wersją, pobraną ze strony producenta, jednak operacja aktualizacji przebiega szybko i bezproblemowo, a efekt jest wymierny.
iRiver IFP-595T |
Ocena ogólna (POWER): 83 Opłacalność (ECONO): 23 Pojemność pamięci: 512 MB Obsługiwane formaty dźwięku: MP3, WMA, ASF Maksymalny bitrate plików: 320 kb/s Ciężar (z ogniwami): 60 g Zasilanie: wbudowane ogniwa Gwarancja: 24 miesiące |
+ duża wielkość pamięci, bardzo dobra jakość odgrywanej muzyki, doskonałe brzmienie niskich tonów, wbudowane radio i dyktafon – bardzo wysoka cena, drobne problemy z odtwarzaniem wysokich tonów |
Cena: 1800 zł www.iriver.pl |
Jakość odtwarzanej przez oba modele muzyki jest bardzo dobra. Zarówno produkt marki iRiver, jak i MSI z pewnością zadowolą gusta słuchaczy, dla których standard MP3 jest akceptowalną formą kompresji dźwięku. Usatysfakcjonowani czuć się powinni także zwolennicy innych formatów plików audio: oba urządzenia umożliwiają bowiem odsłuch muzyki zapisanej w formie WMA, model Mega Player 515 dodatkowo “rozumie” standard WAV, a produkt iRivera utwory skompresowane do formatu ASF. Pewne zastrzeżenia budzi tylko fakt, że oba odtwarzacze mają tendencję do “spłaszczania” wysokich tonów. iRiver IFP-595T rehabilituje się jednak podczas odtwarzania utworów z dużą zawartością basów, niskie tony brzmią bowiem miękko i bardzo dynamicznie.
Jeśli zasób muzyki przechowywanej w odtwarzaczu zdąży nam się już znudzić, jednym ruchem możemy zamienić naszego “grajka” w przenośne radio. Odbiornik wbudowano w oba opisywane modele, w obu przypadkach otrzymujemy też możliwość zapisu audycji radiowych w pamięci odtwarzacza. Na tym jednak nie koniec, gdyż urządzenia te mogą też pełnić funkcję cyfrowego dyktafonu.
MSI Mega Player 515 |
Ocena ogólna (POWER): 69 Opłacalność (ECONO): 45 Pojemność pamięci: 256 MB Obsługiwane formaty dźwięku: MP3, WMA, WAV Maksymalny bitrate plików: 320 kb/s Ciężar (z ogniwami): 40 g Zasilanie: wbudowane ogniwa Gwarancja: 24 miesiące |
dobra jakość odgrywanej muzyki, wbudowane radio oraz dyktafon problemy z odtwarzaniem wysokich tonów |
Cena: 780 zł www.bestcom.com.pl |
Zarówno iRiver IFP-595T, jak i MSI Mega Player 515 wyposażone zostały w czytelne wyświetlacze (ten drugi bazuje już na technologii OLED), na których możemy odczytać szereg informacji nt. odtwarzanego utworu. Oprócz poprawnie interpretowanych nazw i tagów (w wersji pierwszej i drugiej) znajdziemy tu informację o bitracie danego pliku oraz graficzny equalizer.
Doadajmy jeszcze, że wszystkich, których cena modelu IFP-595T szokuje, zainteresować może jego okrojona (z o połowę mniejszą pamięcią), tańsza o pięćset złotych wersja IFP-590T.