Jeśli chodzi o nowości, jakie niesie z sobą nowa “biznesowa” platforma systemowa SuSE, to do najważniejszych należy zmiana wersji kernela na 2.6.x – wraz ze wszystkimi zaletami, jakie z tego faktu wynikają, a o których można przeczytać np. w $(LC72983:Opis jądra Linuksa 2.6.x)$. Możliwości użycia SuSE Enterprise do tworzenia klastrów poprawia zastosowanie zdobyczy projektu High Availability Linux (www.linux-ha.org) w postaci technologii Heartbeat. Możliwości systemu plików są teraz jest teraz w SuSE wykorzystane lepiej dzięki narzędziom EVMS (Enterprise Volume Management System) i DRBD (Distributed Replicated Block Devices). Pozwala to na łatwe tworzenie i zarządzanie heterogenicznymi partycjami dyskowymi, również z użyciem sieciowych systemów plików. Administratorów ucieszą również – oprócz poprawionego YaST-a – dodane za sprawą Novella narzędzia do zarządzania OS-em, takie jak Novell ZENworks Linux Management w wersjach desktopowej i sieciowej. Programistom pracującym w niejednorodnych sieciach przydadzą się narzędzia udostępniające technologię.NET (projekt Mono) połączone w pakiet SuSE Linux SDK. Użytkownicy systemu mogą teraz korzystać z zalet Samby 3.x i UML-a (User Mode Linuksa).
SuSE Linux Enterprise Server 9 |
Wymagania: maszyny zbudowane na bazie układów x86, AMD 64, EM64T, Intel Itanium, 256 MB RAM, ok. 500 MB na dysku |
+ duża skalowalność systemu, ogromne bogactwo oprogramowania, również dodanego przez SuSE/Novella, najnowsze wersje aplikacji |
Cena: 349-13 999 USD na rok (w zależności od licencji i rodzaju serwera) www.novell.com |
SuSE Linux Enterprise to oczywiście – jak na Linuksa przystało – ogromny zestaw wszelkiego typu serwerów intra- i internetowych. Bez problemu zainstalujemy w tym systemie np. bazy danych Oracle’a czy IBM-a – firmy te deklarują pełną współpracę z SuSE. O tym, że warto z tej możliwości skorzystać, świadczy wynik testów TPC (www.tpc.org). SuSE jest obecnie rekordzistą w kategorii cena/wydajność. Serwer możemy oczywiście “usadowić” na platformach Opteron i Itanium.
Ze zrozumiałych względów trudno tu również wyliczyć wszystkie wchodzące w skład dystrybucji aplikacje, przeznaczone dla użytkownika biurowego czy domowego. Jeśli z kolei chodzi o świat wielkich serwerów, to niezaprzeczalnym atutem jest spora lista certyfikatów i obsługiwanych standardów, jakimi może się pochwalić SuSE (są to m.in. certyfikat bezpieczeństwa EAL3+, standardy LSB 1.3 i robocza wersja LSB 2.0 oraz Data Center Linux). Zalet wynikających z linuksowego rodowodu systemu jest oczywiście o wiele, wiele więcej, niż można w tym miejscu wyliczyć. Nie należy jedynie zapominać o drobnym fakcie wynikającym z wykorzystania przez twórców SuSE najnowszych wersji różnego typu oprogramowania, a mianowicie o tym, że praktyka taka czasem kończy się “testowaniem” niezawodności software’u na użytkownikach.
Dlaczego wspomniany we wstępie artykułu mariaż jest dobry dla obu stron? Korzyść dla Novella z posiadania własnej dystrybucji jest oczywista – firma ta zyskała wreszcie niezależną od Microsoftu platformę dla Net-Ware’u. A co ma z tego SuSE? Dostęp do tysięcy potencjalnych klientów na całym świecie, solidną bazę serwisową w postaci fachowców wyszkolonych na poprzednich produktach Novella, możliwość uzyskania kolejnych certyfikatów tak cenionych przez menedżerów IT, krótko mówiąc: szansę wejścia na informatyczne salony z prawdziwego zdarzenia. Największymi zwycięzcami są jednak klienci, którzy mogą teraz z czystym sumieniem zainwestować w bezpieczny i bazujący na solidnej platformie system sieciowy – nic, tylko korzystać z tych zalet.