Ostrożny początek
Zdaje się, że Yahoo!, stosując taktykę małych kroków, nie zamierza popełnić błędu największego online’owego serwisu aukcyjnego i oddać jakiejś usługi z ograniczoną funkcjonalnością (Patrz: $(LC135752:Start czy falstart?)$). Dlatego na początek polscy internauci mogą skorzystać z darmowego konta pocztowego w domenie yahoo.pl, i to kontao pojemności aż 1 GB. Choć nie jest to nic nadzwyczajnego (darmowe jednogigabajtowe konta oferują już Gazeta.pl oraz Interia.pl), to widać, że Yahoo! zaczyna od razu od wysokiego C (przynajmniej jeśli chodzi o pocztę). Dodatkowo konta są chronione filtrem antyspamowym, a logowanie możemy przeprowadzić za pomocą szyfrowanego protokołu HTTPS.
Nadchodzi gigant
Nie to jest jednak najważniejsze, że Yahoo! uruchomiło właśnie usługę poczty. O wiele istotniejszą kwestią jest fakt zaistnienia tej firmy w Polsce. Przypomnijmy, że witryna Yahoo! została założona w 1994 r. przez studentów kalifornijskiego Uniwersytetu Stanforda, a dziś jest jednym z najpopularniejszych portali na świecie. Firma działa w 25 krajach, a jej witryny funkcjonują w 13 językach. Miesięcznie stronę www.yahoo.com odwiedza ponad 345 mln użytkowników. Indeks giełdowy Nasdaq notuje też spółkę Yahoo! jako firmę wartą 48 mld USD. Jej zeszłoroczne przychody przekroczyły 3,5 mld USD, a zysk netto sięgnął 840 mln USD.
Cóż, naprawdę twardy orzech do zgryzienia mają właściciele polskich serwisów, takich jak Onet.pl czy WP.pl. Potwierdzają to przeprowadzone niedawno badania rynku. Według sondaży (Gazeta.pl) aż 30% użytkowników Sieci deklaruje chęć porzucenia dotychczasowych portali na rzecz Yahoo! Polska. Taka konkurencja będzie z pewnością motorem zmian ku lepszemu, bo walka o rodzimych internautów i reklamodawców dopiero się zaczyna.