Maluch dla gracza

Trudno dziś nie doceniać zalet minikomputera. Mała skrzyneczka elegancko prezentuje się w każdym miejscu. Jest lekka i o wiele bardziej mobilna od topornej konstrukcji klasycznego peceta. Zwykle generuje też o wiele mniej hałasu. Jeśli dodać, że wydajnością wcale nie musi odstawać od normalnego komputera, wybór wydaje się prosty. Oczywiście pozostaje kwestia ceny, bo jak wiemy nie od dziś, za wygodę trzeba zapłacić.

Nazwa małego komputera firmy mini PC wskazuje, że wykorzystamy go nie tylko do wydajnej pracy biurowej, ale także do szaleństw w wirtualnym świecie gier. Komputerek Gracz X2a zbudowano na bazie barebone’a (szkieletu) firmy Shuttle o nazwie SN25P. W gnieździe Socket 939 umieszczono procesor Athlon 64 3500+. Za wyświetlanie obrazu odpowiedzialna jest karta ze złączem PCI Express z układem ATI Radeon X700 Pro, wyjściami D-Sub, DVI i TV-Out. Do tego dorzucono dwie 512-megabajtowe pamięci operacyjne, pracujące w trybie Dual Channel, dwa dyski SATA o łącznej pojemności 240 GB oraz nagrywarkę DVD. Stworzona konfiguracja zapewnia bardzo przyzwoitą wydajność systemu – również w najnowszych grach, które ukazały się na rynku w tym roku.

Biorąc pod uwagę rozmiary obudowy, jak i ciasnotę w niej panującą, bardzo ważną sprawą jest odpowiednie odprowadzanie nadmiaru ciepłego powietrza z jej wnętrza. O właściwe chłodzenie ma tutaj dbać system nazwany ICE (Integrated Cooling Engine). Radiator na procesorze odprowadza ciepło za pomocą ciepłowodu (technologia heat pipe), a pomaga mu w tym pięć rozmieszczonych w całej obudowie wiatraczków. Nie bez znaczenia są też aluminiowa obudowa z otworami po bokach i komora ułatwiająca wydostawanie się nadmiaru ciepła.

Wszystko to ma sprawiać, że nie powinniśmy zamartwiać się o przegrzanie któregoś z elementów. Dla niektórych użytkowników lepszym sposobem byłoby zastosowanie zewnętrznego zasilacza, podobnego do tych, jakie używa się do notebooków. Zyskalibyśmy w ten sposób dodatkowe miejsce w środku obudowy, a także zmniejszenie emisji ciepła i poziomu hałasu. Subtelny szum wydobywający się z tego “malucha” nie jest wprawdzie uciążliwy, ale szkoda, że producent nie oferuje dwóch wersji peceta.

Po otwarciu obudowy bardziej niż system chłodzenia uwagę zwraca nietypowe rozmieszczenie dysków. “Twardziele” położone są poprzecznie na samej górze, w specjalnych sankach montażowych. Bardzo łatwo je wypiąć bez używania dodatkowych narzędzi. Wykorzystując funkcje kontrolera płyty głównej, dyski spięto w układ RAID 0, dzięki czemu niemal dwukrotnie zwiększono ich wydajność. Jeśli bardziej zależy nam na bezpieczeństwie danych, nic nie stoi na przeszkodzie, by zastosować układ RAID 1 (na dwóch dyskach zapisywane są jednocześnie te same dane). W przypadku awarii jednego z dysków komputer przełącza się wtedy automatycznie na bliźniaczy nośnik. Musimy przy tym pamiętać, że pojemność macierzy RAID 1 jest równa przestrzeni jednego dysku. Gdy mamy dwa dyski po 120 GB każdy, RAID 1 oferuje wtedy nie 240, a tylko 120 GB.

mini PC Gracz X2a
Płyta główna/chipset: Shuttle FN25/Nvidia nForce4 Ultra
Procesor: AMD Athlon 64 3500+
Pamięć: 2 x 512 MB DDR400
Dysk: 2 x WD1200 120 GB, SATA, RAID 0
Napędy: DVD±RW Lite-On SOHW-1693S
Karta graficzna: ATI Radeon X700 Pro
Zasilacz: 350 W
Zintegrowane elementy: karta dźwiękowa 7.1, karta sieciowa Gigabit Ethernet, czytnik kart pamięci(CFI, CFII, MS, SD, SM, MMC)
Złącza – panel tylny: 2 x PS/2, 4 x USB 2.0, FireWire 400,LAN (RJ-45), karta dźwiękowa 7.1, we./wy. SPDIF,we. line-in, RS-232, przycisk CMOS reset
Złącza – panel przedni: 2 x USB 2.0, FireWire, czytnik kart 8-in-1, we. mikrofonowe, wy. słuchawkowe
System operacyjny: Windows XP Home
Wymiary: 330x220x210 mm
Gwarancja: 24 miesiące
małe wymiary, cicha praca, dobra wydajność, czytnik kart pamięci flash, zintegrowana ośmiokanałowa karta dźwiękowa, dwa dyski spięte w macierz RAID 0
wysoka cena, brak karty Wi-Fi
Cena: 6455 zł
www.minipc.pl

Ciekawym elementem jest też umieszczony z tyłu obudowy mały przycisk, pozwalający na zresetowanie ustawień BIOS-u. Z przodu “skrzynki” dostępne są czytnik kart flash, wyjścia audio oraz porty FireWire i USB. W zestawie dostajemy również specjalną torbę, pomocną do wygodnego przenoszenia naszego minipeceta. Brakuje natomiast karty Wi-Fi. Niestety, urządzenie ma ograniczone możliwości rozbudowy, gdyż do dyspozycji mamy tylko jedno wolne złącze PCI Express x1.

Dla wielu osób z pewnością największą wadą będzie cena oferowanego zestawu. Składając klasycznego peceta o podobnej konfiguracji, zaoszczędzimy przecież około połowy proponowanej ceny. A to już sporo. Jeśli minikomputery mają być prawdziwą alternatywą dla przestarzałej już trochę konstrukcji klasycznego peceta, to ich ceny powinny być niższe.

Więcej:bezcatnews