Cyfrowa mapa

TomTom GO 700

Piękna złota polska jesień sprzyja wyjazdom. Jeden z weekendów postanowiłem więc spędzić na wschodzie Polski w uroczym miejscu i takimż towarzystwie. Tuż przed wyjazdem zaczepił mnie jeden z redaktorów, wciskając małe pudeko i pytając, czy przetestuję GPS.

Po chwili siedziałem w samochodzie i za pomocą przyssawki mocowałem TomToma GO 700 do przedniej szyby. Jako że nie miałem instrukcji, obawiałem się planowania trasy. Puknąłem palcem w ekran dotykowy GPS-u i uruchomiłem opcję Prezentacja. Zaplanowanie trasy z centrum Wrocławia do Starego Miasta w Lublinie nie zajęło mi dużo czasu i przebiegło całkiem sprawnie, co może świadczyć o intuicyjności interfejsu odbiornika GPS. W czasie jazdy damski głos (którego siłę można uzależnić od prędkości pojazdu) informował mnie o kolejnych zakrętach, rondach i zjazdach.

TomTom GO 700
czytelny wyświetlacz, prostota obsługi
niedokładne pozycjonowanie, wysoka cena
Producent:www.tomtom.com
Dostawca:www.bajtel.pl

O ile system dość dobrze dawał sobie radę w trasie, o tyle w mieście czasem zawodził. Złożyły się na to dwa czynniki: niedokładność pozycjonowania odbiornika oraz niezaktualizowane mapy. Stojąc we wrocławskich korkach, chciałem skorzystać z opcji TomTom Traffic. Niestety, funkcji tej nie mogłem uaktywnić, gdyż urządzenie enigmatycznie zasygnalizowało “brak konta”. Komunikat odesłał mnie do dokumentacji urządzenia (której nie przysłano, podobnie jak pilota i kabla USB) lub do strony www.tomtom.com. W ramach korkowego zabijania czasu postanowiłem skomunikować TomToma z moim telefonem komórkowym. Włączyłem Bluetootha w mojej Nokii i już po chwili GPS zamienił się w zestaw głośno mówiący, za pomocą którego mogłem też odczytywać i wysyłać SMS-y. Szkoda, że TomTom nie potrafił – pomimo takiej opcji w menu – zaimportować książki telefonicznej z mojego aparatu.

Odsyłając TomToma po testach, czułem smutek z powodu rozstania z urządzeniem o tak dużych możliwościach (m.in. konfiguracyjnych) i prostocie obsługi. Ową przykrość łagodziła jednak świadomość wysokiej ceny zestawu wraz z AutoMapą. Ogólnie dobre wrażenie popsuł tylko fakt, że urządzenie trafiło do redakcji niekompletne.

Więcej:bezcatnews