Autostart, Akcesoria, Multimedia, Gry…
Ale czy komuś chciało się kiedyś pogrzebać na płycie z Oknami i poszukać czegoś więcej? Zapewne nie. A szkoda, bo mieści się tam sporo użytecznych dodatków, z których istnienia zazwyczaj w ogóle nie zdajemy sobie sprawy. Standardowy instalator Windows nie proponuje nam bowiem umieszczenia tych aplikacji na dysku nawet wtedy, gdy uaktywniamy zaawansowany tryb setupu.
Przyjrzyj się płycie
Umieśćmy na naszym “twardzielu” te dodatki do Windows 2000/XP, które zostały pominięte podczas zwykłej procedury instalacyjnej Okien. Potrzebna nam będzie płyta z systemem operacyjnym. Odszukujemy na niej katalog
\Support\Tools
– właśnie w nim zapisano dodatkowe oprogramowanie.
We wspomnianym folderze umieszczono plik setup.exe, służący do instalowania ukrytych narzędzi. Oto wybrane aplikacje, których nie znajdziemy po przejściu całego procesu instalacji Windows:
- diruse – pokazuje stopień wykorzystania dysku twardego;
- dupfinder – odnajduje w systemie zduplikowane pliki;
- extcountlist – informuje o plikach związanych z uruchamianymi programami (np. o bibliotekach DLL wykorzystywanych przez aplikacje);
- getmac – podaje adres MAC zainstalowanej karty sieciowej;
- hostname – prezentuje nazwę komputera-hosta;
- netdiag – pozwala diagnozować rozmaite komponenty sieciowe;
- pviewer – pokazuje listę procesów uruchomionych w systemie, prezentuje szczegóły dotyczące wykorzystania pamięci operacyjnej i pozwala zakończyć wybrane zadania;
- windiff – porównuje zawartość plików i katalogów.
Kompletna lista narzędzi jest o wiele dłuższa – znajdziemy na niej ponad 80 pozycji. Aby zapoznać się ze sposobem wykorzystywania aplikacji, powinniśmy zajrzeć do pliku Pomocy. Dodatkowe komponenty są umieszczane na dysku twardym w folderze \Program Files\Support Tools. Skrótów do programów nie znajdziemy w menu Start – każdy trzeba “odpalać” z poziomu Eksploratora Windows.
Z zewnątrz? A po co?
Z przedstawionej wyżej listy jasno wynika, do czego mogą posłużyć ukryte dodatki do Windows. Mamy do czynienia z programami narzędziowymi, których często szukamy w Internecie. A tymczasem wszystko jest pod ręką, dostępne na zawołanie – tyle że użytkownicy Okien nie są o tym informowani podczas instalowania systemu operacyjnego. Dlaczego? To już słodka tajemnica Microsoftu.
