Ulotki reklamujące Vistę promują również konkurencję Microsoftu
Autor bloga Royal HeHe2-ness, linuksowy ewangelista, został poproszony przez swojego ojca o wykonanie czynności świętokradczej: instalację Visty na rodzicielskim desktopie. Podczas „mozolnego i skomplikowanego procesu” zdecydował się przejrzeć ulotki promocyjne na temat najnowszego Windows, jakie zostały dodane do komputera. Po chwili wrócił mu humor: Microsoft „zdecydował się” promować produkty konkurencji.
Przy niektórych artykułach dotyczących najciekawszych funkcji Visty widnieją produkty firm, którym Microsoft raczej życzy, z całego serca, wszystkiego najgorszego. I tak obok notki na temat tagowania zdjęć ujrzymy wesołą rodzinę siedzącą przy MacBooku, zaś czytając o grach na Viście nie sposób nie zauważyć pary chłopców grających na padach od PlayStation 3. Jasne, na Maku zainstalujemy Vistę a do komputera można podłączyć kontrolery Sony. Jednak nie sądzimy, by gigant z Redmond właśnie to miał na myśli…