
Windows 7 jako prezent pod choinkę
Windows 7 osiągnął niedawno status Release Candidate, czyli ostatniej wersji testowej. Oznacza to, że nie będą już do niego dodane żadne nowe funkcje przed premierą, a obecna edycja ma na celu wyłapanie wszystkich błędów w działaniu. Kiedy zatem Microsoft nas uraczy finalną wersją następcy Visty? Otóż wygląda na to, że przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Gigant z Redmond nie spodziewa się szybszej premiery, niż w grudniu.
Jak twierdzi Steven Sinofsky, który koordynuje wszystkie prace nad systemem, plotki rozpowszechniane przez producentów sprzętu nie mają większego pokrycia z rzeczywistością, bowiem system zostanie wydany dopiero wtedy, kiedy usunięte zostaną wszystkie możliwe usterki. Sinofsky zaznacza również, że grudzień to najbardziej prawdopodobna data premiery, ale jeżeli jakaś wykryta niedoróbka nie zostanie załatana do tego czasu, premiera opóźni się w czasie.