Nową ustawę poparł Senator Bill Brady, twierdząc że dla kryminalistów Internet może być narzędziem do szukania nowych ofiar. Najważniejsze ma być chronienie niewinnych osób (w tym zwłaszcza dzieci) przed kontaktem, nawet wirtualnym, z niebezpiecznymi, seksualnymi dewiantami.
Z takim nastawieniem, być może wkrótce inne stany zaadoptują nowy pomysł i wprowadzą go w życie. Pomyśleć o takim rozwiązaniu powinni również nasi politycy.