W naszym zestawieniu niepodzielnie królują urządzenia Synology oraz QNAP, które dzięki wydajnym procesorom oraz dużej ilości pamięci RAM potrafią przesyłać dane z prędkościami nawet 70 MB/s. Niestety ich wadą jest cena, która oscyluje w granicy 2 tysięcy złotych. Dziś natomiast zaprezentujemy Wam NAS’a którego obecnie dość ciężko dostać w kraju, ale mamy nadzieje że ten stan rzeczy szybko się zmieni. Verbatim Gigabit NAS do naszych testów przyjechał prosto z Niemiec. Wersja, którą przyszło nam testować została wyposażona w 500 MB dysk twardy 3,5″ Samsung HD502HI (5400 obrotów i 16MB cache). Został on zamknięty w kanciastej czarnej obudowie wyposażonej w jeden niewielki wentylator.

Przód urządzenia jest bardzo nietypowy… Przyzwyczajeni do dużej ilości migających kontrolek, złączy USB, przełączników itp. od Verbatima otrzymamy iście minimalistyczny panel. W jego centrum umieszczona została jedna, świecąca na zielono dioda sygnalizująca stan pracy urządzenia. Przycisk ON/OFF, dwa złącza USB 2.0 oraz gniazdo RJ45 (1000 Mb/s) umieszczone zostały natomiast z tylu – obok wspomnianego wcześniej wentylatora.
Wydajność Verbatim Gigabit NAS jest stosunkowo niezła. W czasie testów najlepsze wyniki zanotowaliśmy w czasie pracy na zmapowanym pod Windowsem dysku. Najwyższy transfer (19 MB/s) uzyskaliśmy w trakcie kopiowania dużego pliku z serwera na lokalny dysk twardy. W druga stronę transfer wyniósł zaledwie 14,1 MB/s. Na uwagę zasługuje natomiast zużycie prądu w czasie pracy. Maksymalnie Verbatim Gigabit NAS pobierał 10,4 W (w czasie kopiowania plików), natomiast jego średnie zapotrzebowanie wyniosło zaledwie 8,2 W.
Jeżeli zdecydujemy się na zakup Verbatim Gigabit NAS 500GB w zestawie z nim otrzymamy również oprogramowanie Nero BackItUp 4 ułatwiające prowadzenie backupu danych. Dla ewentualnych zainteresowanych podam też cenę którą udało mi się znaleźć w jednym polskim sklepie i wynosiła ona 650 zł. To stosunkowo niedużo jak na serwer NAS oferujący takie możliwości.
Grzegorz Glonek