Polacy ufają globalnej sieci

Jedną z kategorii badania European Trusted Brands, mierzoną w 2010 roku było zaufanie respondentów do instytucji. Pod wieloma względami Polacy nie różnią się znacznie od pozostałych Europejczyków. Wyjątkiem jest wskaźnik zaufania do Internetu, który wśród polskich badanych wyniósł aż 72%. Warto dodać, że średnia dla wszystkich krajów europejskich to 49%. Największe zaufanie do globalnej sieci wykazali respondenci z Czech – 77%. Wyniki badania znajdują także potwierdzenie w rankingu krajów z największą liczbą użytkowników w najszybciej rozwijającym się portalu społecznościowym na świecie – Facebook. Polska zajmuje w nim 32 miejsce (prawie 3 miliony użytkowników), wyprzedzając takie kraje jak Norwegia, Austria, Finlandia czy Japonia.
Badanie realizowano metodą ankiety pocztowej w okresie sierpień – wrzesień 2008 r. Respondenci zostali wybrani spośród 4-milionowej bazy prenumeratorów miesięcznika Reader's Digest
Badanie realizowano metodą ankiety pocztowej w okresie sierpień – wrzesień 2008 r. Respondenci zostali wybrani spośród 4-milionowej bazy prenumeratorów miesięcznika Reader's Digest

Popularność Internetu w Polsce, wraz z wprowadzeniem szerokopasmowych łącz internetowych wzrasta w niesamowitym tempie. Taki rozwój sytuacji może być związany z dążeniem Polaków do nowoczesności. W części badania European Trusted Brands, w której respondenci mieli wskazać najważniejsze cechy swojej osobowości, 42% Polaków stwierdziło, że są właśnie nowocześni. Dało to drugi, najwyższy wynik w Europie.

Większość Polaków deklaruje również zaufanie do małżeństwa (70%) i Unii Europejskiej (58%), mimo iż pozostali Europejczycy raczej nie ufają tej instytucji. Brak zaufania Polacy wykazują natomiast w stosunku do polityków (97%) i władz państwowych (87%).

– Polacy są obok Bułgarów i Greków najbardziej w Europie nieufnym narodem. Wyznają powszechnie zasadę “ostrożności nigdy za wiele” zarówno w odniesieniu do ludzi spoza kręgu rodzinno-przyjacielskiego, jak i wobec instytucji. W przypadku instytucji są jednak pewne wyjątki. Na przykład Parlamentowi Europejskiemu ufa większy procent rodaków niż parlamentowi krajowemu. I to nas wyróżnia na tle innych krajów Unii Europejskiej, w których parlamenty krajowe darzone są większym zazwyczaj zaufaniem od Parlamentu Europejskiego. Takim wyjątkiem są również dziennikarze i internet, którym ufa w Polsce większy odsetek obywateli niż średnio w Europie. Źródłem tej polskiej selektywnej “nadufności” jest skrajny brak zaufania do polityków i instytucji państwa. To tak, jakby rodacy chcieli powierzyć agendom unijnym większą władzę a dziennikarzom większą kontrolę nad poczynaniami naszych polityków i naszej biurokracji. Dowodzi to słabości państwa. Zachłyśnięcie się Polaków internetem, zwłaszcza w wymiarze komunikacji społecznej, także wpisuje się w syndrom poszukiwania alternatywnych form życia poza obszarem zależnym od wszelkich tradycyjnych instytucji i organizacji – twierdzi prof. Janusz Czapiński.