
Haker ze Stanów dzwonił do Zimbabwe z serwera w Białej Podlaskiej
Co mają wspólnego Stany Zjednoczone, Biała Podlaska i Zimbabwe? Rozwiązaniem zagadki jest pewien mężczyzna, który postanowił zabawić się w hakera. Mieszkaniec (najprawdopodobniej) Stanów Zjednoczonych włamał się na serwer urzędu miasta Białej Podlaskiej, uzyskał dostęp do lokalnego systemu informatycznego i wykonał przeszło 800 połączeń do Republiki Zimbabwe, położonej w południowej Afryce.
Jak wynika z ustaleń bialskiej policji, adres IP komputera, z którego przeprowadzono atak na urząd, należy do puli adresów, przeznaczonych dla Stanów Zjednoczonych. Poproszono już o pomoc w tej sprawie stronę amerykańską, a także zespół CERT Polska, zajmujący się bezpieczeństwem w Internecie.
Urząd w Białej Podlaskiej przy okazji tej „zabawy” stracił około 50 tysięcy złotych.