Chiny krytykują Stany Zjednoczone za szerzenie pomówień

Hilary Clinton trzy dni temu wygłosiła płomienne przemówienie o obronie wolności słowa w Sieci w kontekście niedawnych ataków Chin na amerykańskie firmy internetowe. To z kolei nie spodobało się chińskim władzom. Zdaniem rzecznika chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ma Zhaoxu, Internet w Chinach jest wolny, co gwarantuje tamtejsza konstytucja. Dowodzić temu ma również 384 miliony chińskich internautów, 180 milionów chińskich blogów i 3,68 miliona witryn internetowych.
Hillary Clinton pełni funkcję sekretarza stanu w gabinecie Baracka Obamy
Hillary Clinton pełni funkcję sekretarza stanu w gabinecie Baracka Obamy

Pani Clinton została również skrytykowana przez prywatne chińskie przedsiębiorstwa, które, jak twierdzą, odbierają to jako brak szacunku wobec Chin i brak zrozumienia realiów tamtego kraju i problemów wewnętrznych. – To jak rozwija się chiński Internet i jak jest zarządzany, to sprawa Chińczyków. W kwestii Internetu Chiny nie potrzebują, by Stany Zjednoczone udzielały im lekcji co do tego co robić i jak to robić – stwierdził Min Dahong, przewodniczący Pekińskiego Stowarzyszenia Mediów Internetowych.

Czytaj też: Chiny ujarzmiły Internet