Bezzałogowe Predatory działają na pirackim oprogramowaniu, pełnym usterek

Siódmego grudnia poznamy wyrok sądowy na temat Predatorów i kontrolującego je oprogramowania, które ponoć nie dość, że narusza prawo patentowe, to na dodatek jest… piracką kopią. Dokładnie chodzi tu o Geospatial Toolkit i Extended SQL Toolkit autorstwa Intelligent Integration Systems (IISi).
Bezzałogowe Predatory działają na pirackim oprogramowaniu, pełnym usterek

IISi chce nie tylko zaprzestania nieautoryzowanego wykorzystywania swojego oprogramowania, ale radzi też CIA zainstalowanie do niego poprawek do czasu wyjaśnienia sprawy przez sąd. Jak twierdzi IISi, pośpieszna implementacja software’u owocuje wieloma błędami, co oznacza, że Predatory mogą chybiać nawet o kilkanaście metrów! Przedstawiciel firmy, jak twierdzi, jest w szoku, bo sam wie gdzie są błędy w oprogramowaniu i wiedza, że przez nie giną niewinni ludzie, napawa go przerażeniem.

Według oficjalnych statystyk, Predatory uśmiercają dziesięciu cywilów na każdego terrorystę. Co więcej, ponoć firma Netezza, odpowiedzialna za rzekomą kradzież oprogramowania, zdawała sobie sprawę ponoć z jego usterek. IISi, jak twierdzi, wciąż pracuje nad swoim oprogramowaniem, co wyraźnie zaznacza wszystkim swoim klientom.

Jak wynika z przedstawionej sądowi korespondencji, CIA najprawdopodobniej nie zdawało sobie sprawy z całej sytuacji, wierząc, że Netazza oferuje własne, autorskie i dopracowane oprogramowanie. Mimo tego niewykluczone, że bezzałogowe Predatory będą musiały być uziemione, jeżeli wyrok sądowy zapadnie na korzyść IISi, przynajmniej do czasu wykupienia odpowiednich licencji i/lub opracowania nowego oprogramowania.