Ballmer i Gates nie chcą rozbijać Microsoftu, choć akcjonariusze naciskają

Podczas spotkania z większością akcjonariuszy firmy Microsoft, Steve Ballmer stwierdził, że pomysł na rozbicie Microsoftu może nieumyślnie doprowadzić do efektu przeciwnego niż zamierzona synergia. Szef firmy z Redmond zauważył również, że sukces Microsoftu polega na wzajemnej współpracy różnych działów firmy, zajmujących się topowymi produktami, w tym Xboksa, systemów Windows oraz Windows Phone. Ballmer przyznał jednak, że podział firmy był brany pod uwagę, a wszystkie za i przeciw były brane pod uwagę. Jak stwierdził, rezygnacja z czegoś oznacza stworzenie “trudniejszego czasu” rywalizacji dla danych części.
Na dobre i na złe...
Na dobre i na złe...

Gates wsparł decyzję szefa Microsoftu, dodając jednocześnie, że prawdziwą siłą Microsoftu jest rozmach w centrach badawczych firmy oraz jej zasady i zwyczaje zatrudniania. Przewodniczący zarządu podał usługi przetwarzania w chmurze pakietu Office oraz integrację systemów gier i komunikacji, jako najlepsze przykłady działania “systemu” w harmonii.

To wszystko odpowiedzi obydwu panów, na trudne pytania sfrustrowanych akcjonariuszy, dotyczące między innymi braku wzrostu wartości akcji w ciągu ostatniej dekady. Oliwy do ognia dodał także fakt, że Ballmer niedawno “pozbył się” znacznej ilości swoich udziałów w firmie, co wprawiło w zakłopotanie pozostałych akcjonariuszy.

Według agencji Reuters, wartość akcji Microsoftu w tym roku jest mniej więcej równa ich wartości z roku 2002.