Dzięki hybrydyzacji technologii, baterie te ładowałyby się szybko i zapewniały dużą ilość energii, dokładnie tak, jak ultrakondensatory, ale nie dzieliłby problemu ich krótkiej żywotności. Innymi słowy, mielibyśmy do swojej dyspozycji akumulatorki, które ładowałyby się nie w godziny, a minuty.
Hybrydy nie są jednak pozbawione wad. Typowe ogniwa, jakie zaprezentuje Ioxus, wytrzymają nie więcej, niż 20 000 cykli ładowania-rozładowania. Ultrakondensatory wytrzymują ich miliony. Wyobraźcie sobie jednak palmofon, którego naładujecie do pełna w dwie minuty…