Oto dość niecodzienne badania firmy Microsoft – mianowicie sprawdzono, która przeglądarka internetowa jest najbardziej prądożerna, a która najmniej. Jakby ktoś nie wiedział, przeglądarka to oprogramowanie, a nie sprzęt. Nie przeszkodziło to jednak firmie z Redmond przeprowadzić badania na energooszczędność aplikacji. Jak zmierzono owy parametr?
Wzięto pięć notebooków z systemem Windows 7 o identycznej specyfikacji technicznej, na których zainstalowane były różne przeglądarki internetowe – Internet Explorer 9, Chrome 10, Firefox 4, Opera 11 oraz Safari 5. Następnie poddano je przeróżnym testom, wliczając w to graficzny benchmark Microsoftu – FishIE Tank.
Wyniki podano w watach oraz czasie pracy na baterii. Nie trzeba geniusza, aby zgadnąć, która przeglądarka okazała się najlepsza. Prawdopodobnie gdyby IE9 nie wygrał tej potyczki, badania nigdy nie ujrzałyby światła dziennego. I może byłoby lepiej?
Wyniki w tabelce poniżej: