Test przeglądarki Firefox 5.0 Beta – jest szybciej!

Skąd nagły skok w numerach, skoro przerwa między wersją 3.6, a 4.0 trwała ponad rok? Wszystko po to, aby przeglądarka możliwie najszybciej oferowała najświeższe sieciowe standardy. Tak robi Google Chrome i trzeba przyznać, że krótkie cykle wydawnicze są lepszym rozwiązaniem. Użytkownicy szybciej dostają nowe możliwości i nie muszą czekać, jak miało to miejsce do tej pory.
Test przeglądarki Firefox 5.0 Beta – jest szybciej!

Obecnie Firefox jest wydawany w trzech trybach. Wydanie oficjalne to standardowa wersja stabilna. Dla osób, które są ciekawe nowych funkcji, które już powinny działać stabilnie przygotowany został kanał Beta. Developerzy i fani nowych technologii o mocnych nerwach mają do dyspozycji ostatni z kanałów –

Aurora

. Jak się między nimi przełączać? Wystarczy wejść na stronę mozilla.com/firefox/channel.

Co nowego w wersji 5.0 Beta?

Dodano obsługę animacji CSS, co pozwoli na budowę jeszcze lepszych stron i aplikacji webowych. Usprawniono obsługę canvas, JavaScript, pamięci oraz szeroko pojętej wydajności sieciowej. Naturalnie postanowiliśmy to sprawdzić. Mozilla wspomina też o dopracowaniu obsługi standardów HTML5, XHR, MathML oraz SMIL jak i o usprawnieniu sprawdzania pisowni w niektórych językach. Więcej na temat zmian przeczytacie tutaj. Należy pamiętać, że nie są to wszystkie zmiany, które trafią do finalnej piątki.

Aby przełączać się między kanałami trzeba przejść na wspomnianą stronę mozilla.com/firefox/channel i pobrać wersję Beta. Ta edycja ma już specjalne okno dialogowe, do którego można uzyskać dostęp klikając kolejno na Firefox, Pomoc, O programie Firefox. Wygląda to następująco.

Poza wspomnianymi zmianami Firefox 5.0 ma podobno bardziej dopracowaną skórkę. Poniżej widzicie zrzut ekranu Firefoksa 5.0 działającego pod kontrolą systemu Windows.

Czy jest szybciej?

Mozilla mówi o wzroście wydajności JavaScript w najnowszej edycji Firefoksa. Oczywiście czym prędzej przystąpiliśmy do testów sprawdzając ile w tym jest prawdy.

Kraken Benchmark, badający JS i stworzony przez Mozillę, mówi że Firefox w końcu dogonił Google Chrome 11. Czwórka była tutaj wyraźnie wolniejsza.

W SunSpider, kolejnym teście JS również jest nieźle. Z tym, że różnice pomiędzy wszystkimi przeglądarki są niewielkie.

Peacekeeper potwierdza wzrost wydajności. Firefox 5.0 przyspiesza w stosunku do czwórki i… wciąż ciągnie się na szarym końcu. Widać benchmark stworzony przez Futuremark ma jakieś dziwne, zawiłe algorytmy niezrozumiałe dla aplikacji Mozilli.

LucidChart to webowa aplikacja do tworzenia wykresów i wszelkiego rodzaju diagramów. Firefox 5.0… działa wolniej, niż wersja 4.0. Czemu? Nie wiem, ale test był powtarzany kilka razy. Programiści muszą jeszcze popracować.

Mozilla wspominała też o optymalizacji pamięci, co najwyraźniej nie poszło jak należy. Firefox 5.0 zużywał jej nieco więcej od wersji 4.0.

Pierwsze uruchomienie nowej przeglądarki trwało bardzo szybko. Na tyle szybko, że postanowiłem to zmierzyć i faktycznie – nowa wersja aplikacji uruchamia się nieco szybciej. To znakomita wiadomość, bowiem Firefox 4.0 nie był w tej kategorii zbyt dobry.

Firefox 5.0 dla Androida

Wraz z edycją desktopową, Mozilla zaktualizowała też Firefoksa dla systemu Android. Zmian jest całkiem dużo. Producent mówi o szybszym ładowaniu stron (zwłaszcza przy połączeniu 3G), lepszą reakcję na dotyk, czy obsługę Do-Not-Track. Ponadto poprawiono mnóstwo błędów, jak np. obsługa galerii, czy też lepsze dostosowanie do wyglądu Androida. Więcej informacji znajdziecie na stronach Mozilli.

Podsumowując

Nie ukrywam, że lubię Mozillę, bo zrobili dużo dla usprawnienia Sieci i zniwelowali dominację jedynego słusznego IE. Jednak czy Firefox 5.0 powalił nas na kolana? Raczej nie, jest po prostu nieco lepszy i podobnie jak w przypadku Google Chrome z wersji na wersję nie uświadczymy lawiny zmian. A jaka jest wasza opinia, czy szybkie zwiększanie numeracji nie jest lekko irytujące?