Złożona z pięciu członków Federalna Komisja Handlu wyśle wezwania sądowe w przeciągu najbliższych dni do Google’a i firm, które miały z gigantem do czynienia. Śledztwo ma wyjaśnić, czy Google „w sposób nieczysty i niesprawiedliwy przekierowuje użytkowników do swojej sieci usług kosztem swoich konkurentów”. Zarówno Komisja jak i Google odmawiają komentarza.
Google jest świadome nadciągającego dochodzenia i ewentualnego procesu sądowego. Departament Sprawiedliwości już teraz bada mechanizmy reklamowe Google’a w związku z podejrzeniem o nadużycia. Gigant otwarcie przyznaje, że już teraz na ewentualne koszty związane ze śledztwem zarezerwowało pół miliarda dolarów na ewentualną ugodę, jeśli śledztwo wykaże, że gigant łamał prawo by ustanowić monopol rynkowy.